PiS krytykuje UE. Mucha: chcą wprowadzić model rosyjski w Polsce

Najważniejsze informacje w skrócie:

• Joanna Mucha podkreśliła znaczenie obecności Polski w UE i NATO
• Wskazała, że to sojusze, które gwarantują Polsce suwerenność
• Skrytykowała antyunijną retorykę prezydenta i polityków PiS

OGLĄDAJ. Joanna Mucha gościnią Renaty Grochal

Szef MSZ Radosław Sikorski przypomniał w środę w Sejmie obchody Święta Niepodległości i towarzyszący mu marsz w Warszawie, podczas którego, jak mówił, spalono flagę UE. Zaznaczył, że tego dnia prezydent Karol Nawrocki w swoim wystąpieniu "nie znalazł miejsca na wspomnienie o rosyjskiej agresji i bombardowaniach Kijowa", natomiast stwierdził, że "część polskich polityków gotowa jest do tego, aby po kawałku oddawać polską wolność, niepodległość i suwerenność obcym instytucjom, trybunałom, obcym agendom Unii Europejskiej".

Joanna Mucha powiedziała w "Bez Uników", że w obliczu obecnych zagrożeń "powinniśmy jednoznacznie trzymać gardę podniesioną w stosunku do Rosji i wspomagać nasze sojusze z Unią Europejską i NATO". - Jeśli dzisiaj mi prawicowiec mówi, że my w Unii Europejskiej tracimy suwerenność, to mam ochotę naprawdę na daleko idące gesty, ale powstrzymam się przed nimi. Powiem inaczej, nasza suwerenność jest możliwa wyłącznie w Unii Europejskiej - stwierdziła.

Posłanka Polski 2050 Joanna Mucha gościnią Renaty Grochal (Trójka/Bez Uników)

29:08

Dodaj do playlisty

"Model oligarchizacji naszego życia publicznego"

Posłanka Polski 2050 podkreśliła, że będąc w UE, "my się nie zrzekamy suwerenności, my uzyskujemy suwerenność nad innymi państwami". - My nabywamy możliwość wpływania na decyzje, które dotyczą Niemiec, Francji, Holandii, wielu krajów, które tworzą wspólnotę europejską. Umowa zawsze oznacza, że coś tracę, ale znacznie więcej zyskuję. Akurat jeśli chodzi o Unię Europejską, znacznie więcej zyskuję. Więc nie można mówić o tym, że my pozbywamy się suwerenności, my uzyskujemy fragmenty suwerenności tych innych państw (...) i jeśli ktoś stawia znak zapytania przy tej mojej wypowiedzi, niech popatrzy na Białoruś, niech popatrzy na Ukrainę - tłumaczyła.

Joanna Mucha przyznała, że nie rozumie antyunijnej retoryki części polityków PiS i prezydenta Karola Nawrockiego. - Oni, mówiąc o tym, że Rosja jest niedobra, nawet wytykając różnego rodzaju relacje z Rosją, de facto chcą wprowadzać w Polsce model, który jest modelem rosyjskim, czyli model oligarchizacji naszego życia publicznego - stwierdziła. Posłanka tłumaczyła, że to "model, w którym nie ma wolnych mediów, w którym wszystkie kwestie gospodarcze są z jednego ośrodka kontrolowane, w którym wysysa się kasę z publicznych miejsc do prywatnych kieszeni". - Wystarczy spojrzeć na RARS, wystarczy spojrzeć na Fundusz Sprawiedliwości, wystarczy spojrzeć na inne paśniki, jak to ja nazywam, które się działy. Oni chcą wprowadzić w Polsce tego typu model funkcjonowania, czyli model, który polega na tym, że jak jesteś blisko władzy, tak jak w Rosji blisko Putina, to jesteś chroniony, to możesz robić, co chcesz, pod warunkiem, że się zachowujesz lojalnie - podkreśliła.

• Marek Siwiec nowym szefem Kancelarii Sejmu. Kim jest?
• Kontrowersje wokół Włodzimierza Czarzastego. "Przyznaje się do swoich doświadczeń"
• "Precz z komuną". Awantura w Sejmie. PiS wyszedł z sali

Źródło: Trójka
Prowadząca: Renata Grochal
Opracowanie: Paweł Michalak