Christian Bale dołącza do Leonardo DiCaprio w "Gorączce 2"! Kogo zagra?

Już wiadomo, że w obsadzie znalazł się Leonardo DiCaprio, który w "Gorączce 2" również ma zagrać "główną rolę". Zanim jednak zdobywca Oscara za "Zjawę" zacznie pracę z Michaelem Mannem - początek zdjęć planowany jest na lato 2026 - wystąpi w najnowszym projekcie Martina Scorsese "What Happens at NIght".

Bale, Di Caprio i inne gwiazdy

Jak więc widać jest dwóch znakomitych aktorów oscarowych (Bale został nagrodzony Oscarem za "Fightera" w 2011 roku) i obaj mają dostać "główną rolę". Na razie jednak nie wiadomo, który z aktorów zagra kogo.

Niezależnie od tego, zaangażowanie przez Manna dwóch aktorów nagrodzonych Oscarem to duży sukces, a do obsadzenia pozostało jeszcze kilka kluczowych ról. Wśród innych gwiazd, o których się plotkuje na filmowej giełdzie, znalazły się takie tuzy, jak Austin Butler, Adam Driver, Bradley Cooper, Jeremy Allen White i Channing Tatum.

"Gorączka 2" - co wiadomo o scenariuszu

Scenariusz "Gorączki 2", jest oparty na powieści Manna, która jest zarówno sequelem, jak i prequelem. Akcja zaczyna się tam, gdzie skończył się film: po nieudanym napadzie i strzelaninie trwa obława. Neil McCauley (w pierwszej "Gorączce" grany przez Roberta De Niro) nie żyje, a jedyny ocalały gangster, ciężko ranny Chris Shiherlis (pierwotnie grany przez Vala Kilmera), ukrywa się w Koreatown. Strzelał do policjantów, więc na pewno mu nie odpuszczą, a detektyw Vincent Hanna (grał go Al Pacino) jest zdeterminowany, żeby dorwać Shiherlisa, zanim ten zniknie z miasta.

Pojawiają się reminiscencje z lat 80. McCauley i Shiherlis ze wspólnikami dokonują śmiałych skoków w różnych stanach USA. Zgarniają duże pieniądze i prowadzą barwne życie. Vincent Hanna, wówczas pracujący w policji w Chicago, ściga w tym samym czasie wyjątkowo brutalny gang rabujący prywatne domy. Okazuje się, że dawne działania gangu McCauleya i detektywa Hanny prowadzą po latach do niespodziewanych reperkusji…

Reżyser perfekcjonista i logistyczny koszmar

Skala filmu wydaje się ogromna – być może zbyt ogromna – co wyjaśnia, dlaczego Warner Bros się wycofał. Mann początkowo żądał ponad 200 mln. dolarów budżetu, ale ostatecznie United Artist (czyli część Amazon/MGM), który przejął projekt zamknął go na wysokości 170 mln. "Gorączka 2" wydaje się logistycznym koszmarem: wiele linii czasowych, rozległe lokacje (Chicago, Los Angeles, Las Vegas, a nawet w dżungle Ameryki Południowej!) oraz gigantyczna obsada, którą reżyser chce obsadzić pierwszoligowymi gwiazdami i, jak widać, to robi.

81-letni Mann zawsze był perfekcjonistą i w tym wypadku również nie odpuszcza. Ma świadomość, że to może być jego ostatni wielki projekt, więc nie ma zamiaru iść na skróty. A wielkie gwiazdy to docenią i chcą być częścią jego projektu. Ciekawe, kto jeszcze do niego dołączy i jaki ostatecznie będzie skład.

Piotr Radecki