"Nie wiem, ile jeszcze tego zostało". Bon Iver zakończą karierę?
Lider Bon Iver, Justin Vernon, zabrał głos w sprawie przyszłości zespołu. Choć formacja wciąż cieszy się ogromnym zainteresowaniem fanów muzyki indie, Vernon przyznaje, że nie widzi w sobie dziś tej samej energii i potrzeby tworzenia, która napędzała go przez lata. Jak mówi, nie jest pewien, czy Bon Iver będzie w stanie dalej tworzyć nowy materiał.
Bon Iver zakończą karierę?
Foto: PAP/DPA
Bon Iver to niekwestionowana gwiazda muzyki indie folk. Twórcy hitu "Wash" cieszą się ogromną popularnością, a ich dyskografię domyka wydany w 2025 roku album "Sable, Fable". Jak mówi lider grupy, Justin Vernon, możliwe, że właśnie na tej płycie twórczość zespołu się zakończy - muzyk przyznaje, że nie ma już w sobie chęci pisania nowych piosenek.
Bon Iver kończą karierę? Justin Vernon o przyszłości zespołu
Jak powiedział Vernon w rozmowie z "The Times", nie wierzy, by jego zespół miał jeszcze konkretne plany dotyczące przyszłości muzycznej. Sam twórca podkreśla, że w dotychczasowej działalności "wydobył z siebie bardzo dużo" i nie wie, czy zostało mu jeszcze cokolwiek do dopisania.
- Jestem połączony z emocjami muzyki, z tą smutniejszą częścią. Mam to w sobie dzięki tysiącom muzyków, których chłonąłem przez całe życie. Ale nie wiem, ile tego jeszcze zostało. Dużo już wydobyłem z siebie - mówi wokalista Bon Iver.
Posłuchaj audycji w Trójce:
Muzyk zaprzestał tworzenia muzyki. Niepokojące wyznanie Vernona
Co więcej, Vernon wyznał, że po raz pierwszy od 12. roku życia nie jest w stanie stworzyć piosenki i, jak dodaje, nie widzi ku temu sensu. Choć sytuacja jest dla niego nowa, stara się ją zaakceptować.
- Nie mam ich już tutaj. Piszę od kiedy miałem 12 lat. Ta sytuacja jest dla mnie zupełnie nowa, ale staram się ją zaakceptować. To czasami przerażające, ale pozwalam temu toczyć się swoim rytmem - mówi artysta.
Mimo że lider Bon Iver znajduje się w stanie artystycznego zawieszenia, wciąż może cieszyć się uznaniem świata muzyki. Płyta "Sable, Fable" została dwukrotnie nominowana do nagrody Grammy m.in. w kategorii najlepszego albumu alternatywnego.
Mateusz Wysokiński
\