Panowie, chwyćcie byka za rogi i idźcie na badania. Rozmowa w "Klubie Trójki"

Trwa movember - Międzynarodowy Miesiąc Walki z Męskim Rakiem. Celem akcji jest podniesienie świadomości na temat profilaktyki i wczesnego wykrywania raka prostaty i jąder a także zwrócenie uwagi na zdrowie psychiczne mężczyzn. O tym, dlaczego warto zapobiegać niż leczyć - rozmowa w "Klubie Trójki".

Panowie, chwyćcie byka za rogi i idźcie na badania. Rozmowa w "Klubie Trójki"

Listopad to Międzynarodowy Miesiąc Walki z Męskim Rakiem.

Foto: Jo Ponuwat D/ Shutterstock

Gośćmi audycji Agnieszki Trzeciakiewicz w "Klubie Trójki" byli: dr Paweł Wisz, urolog specjalizujący się w operacyjnym leczeniu raka prostaty z wykorzystaniem robota - jedyny polski międzynarodowy trener chirurgii robotycznej, Krzysztof Danków - prezes Stowarzyszenia "MASZ JAJA IDŹ NA BADANIA", były pacjent onkologiczny i Artur Szatters - pacjent onkologiczny, dziennikarz telewizyjny.

Posłuchaj audycji Trójki:

Gdy hydraulika przestaje działać

Kiedy auto nam szwankuje, jedziemy z nim do mechanika. Żeby uniknąć poważnych napraw, część z nas regularnie wykonuje przeglądy i systematycznie wymienia olej. Nie wszyscy jednak stawiają na profilaktykę. Niektórzy idą na żywioł. Z doświadczenia doktora Pawła Wisza wynika, że takie podejście wśród mężczyzn - przynajmniej, jeśli chodzi o zdrowie - się zmienia. - Pacjenci coraz bardziej zdają sobie sprawę, że należy się kontrolować. Na przestrzeni ostatnich lat widzimy wzrost świadomości, co do tego, że trzeba się badać i nie należy czekać, aż wystąpią objawy - mówi doktor Wisz. Podkreśla jednocześnie, że nowotwór prostaty jest bardzo specyficzny, gdyż na początku nie daje żadnych sygnałów, dlatego ten regularny przegląd mężczyzny jest kluczowy, gdyż pozwala w odpowiednim momencie wykryć zmiany nowotworowe. A wcześnie rozpoznany rak ma duże szanse na wyleczenie.

- Wiem to z własnego przykładu. Jesteśmy przekonani, że skoro nie odbieramy żadnych sygnałów, to ten przegląd techniczny jest niepotrzebny, kosztowny. A jest jak najbardziej potrzebny - mówi Artur Szatter, który o nowotworze prostaty dowiedział się przypadkiem, podczas rutynowego badania wskaźnika PSA. To badanie wykonuje się z krwi, można je zrobić nawet samemu w domu. - Mogłem sprawdzić wcześniej, ale nic nie wskazywało, że coś się dzieje - przyznaje dziennikarz. Według specjalistów badanie wskaźnika PSA warto wykonać po raz pierwszy już po ukończeniu 40 roku życia, aby uzyskać poziom referencyjny, który będzie stanowił punkt odniesienia do kolejnych badań.

Nieoceniona rola partnerek

Zdaniem doktora Wisza znaczącą rolę w zmianie podejścia mężczyzn do profilaktyki zdrowia odgrywają partnerki, żony. - Obserwuję dwie grupy pacjentów. Jedna to świadomi panowie, którzy wiedzą że trzeba się przebadać. W drugiej, to partnerki, małżonki mobilizują pacjentów żeby poszli się zbadać, pomimo tego, że nic im nie dolega - wymienia specjalista. - Nie musi nam się wyświetlić lampka check engine, żeby wymienić olej w samochodzie, tylko ten olej trzeba wymieniać co 15 tys. kilometrów. Tutaj tak samo. Od odpowiedniego wieku trzeba się regularnie kontrolować - podkreśla doktor.

Artur Szatter przyznaje, że na własnej skórze doświadczył, jak bardzo pomogła mu obecność żony. - Kiedy dowiedziałem się, że wskaźnik PSA podskoczył, zrobiono mi biopsję, która wykazała nowotwór. Pojawił się niepokój i strach i taka warszawska kombinatoryka - może nie ten czas jeszcze, może znajdziemy inny środek, inną metodę - opowiada dziennikarz. - I tu Dosia, moja kochana żona, rodowita Ślązaczka powiedziała - to musi być rozwiązane Artur. Ten problem nie może tkwić między nami, w rodzinie jako problem nierozwiązany. Musisz coś z tym zrobić. Działaj - dodaje Artur Szatter.

Jesteś zdrowy, dopóki nie usłyszysz, że jesteś chory

- W Polsce zwrot masz jaja, to taka forma sprawdzam: masz jaja - udowodnij - mówi Krzysztof Danków, prezes Stowarzyszenia "MASZ JAJA, IDŹ NA BADANIA". - Jak byłem na onkologii, to tam każdy, kto mógłby cofnąć czas powiedziałby, że nie zwlekałby z badaniami - podkreśla i dodaje, że gdy jesteśmy zdrowi, często tego nie doceniamy. - Mówimy: ja jestem szczególnym typem człowieka, mężczyzny takie rzeczy nie dotyczą. Natomiast, jak wszystko się załamie w naszym życiu, siądzie nam ta siła psychiczna, choroba nam doskwiera i w jakiś sposób nas pożera, to myślenie się zmienia. Ja bym więc dodał - lepiej przeciwdziałać i spać spokojnie, niż później martwić się i nie spać - przyznaje.

Jak podkreśla choroba nauczyła go pokory. - Pokory, szanowania życia, dostrzegania, codziennej wdzięczności - wymienia. - Dostaje się drugą szansę i albo się ją po prostu przegra, albo zmienimy nawyki i otworzymy się na to zupełnie inne spojrzenie - mówi.

Stowarzyszenie "MASZ JAJA, IDŹ NA BADANIA" uruchomiło jajobus - specjalny autobus, w którym znajduje się mobilny gabinet USG, który dojeżdża do pacjentów w małych miejscowościach. Ale ostatnio odwiedził także reprezentację Polski w piłce nożnej. - Pacjentem zero był sam kapitan reprezentacji, Robert Lewandowski. Nawet takie ikony sportu pokazują, że badanie jest ważne - podkreśla Krzysztof Danków.

Gdzie można się bezpłatnie zbadać:

W ramach kampanii Mosznowładcy prowadzonej przez Fundację Nie Warto panowie w wieku 18-40 mogą w poniższych punktach wykonać USG jąder, a panowie 40 + - oznaczenie poziomu PSA. Wynik USG dostępny jest od ręki, PSA - do 10 minut. Badania są bezpłatne, nie ma zapisów, decyduje jednak kolejność przybycia. Nie trzeba się też do nich specjalnie przygotowywać, poza zachowaniem higieny osobistej.

15 listopada – Kraków, Galeria Bronowice, 10:00 - 20:00, ul. Stawowa 61, 31-346 Kraków

22 listopada – Bytom, Atrium Plejada, 10:00 - 20:00, al. Jana Nowaka-Jeziorańskiego 25, 41-923 Bytom

22 listopada – Szczecin, Galaxy, 10:00 - 20:00, al. Wyzwolenia 18/20, 70-554 Szczecin

29 listopada - Zielona Góra, Focus Mall, 10:00 - 18:00, Wrocławska 17, 65-427 Zielona Góra

29 listopada – Warszawa, G City Promenada, 10:00 - 20:00, ul. Ostrobramska 75C, 04-175 Warszawa.

 

Magdalena Hejna