Strój jako symbol i alegoria. "Niech nas widzą!" na Zamku Królewskim w Warszawie

Obrazy Marcella Bacciarellego i Bartłomieja Strobla obok porcelanowych figurek, ceremonialnych mieczy, pasów kontuszowych, strojów haute couture Yves’a Saint Laurenta i tęczowych kostiumów Thierry’ego Muglera. Najnowsza wystawa w Zamku Królewskim w Warszawie przypomina, że historia ubioru to historia kultury. - To wystawa o wizerunku w sztuce dawnej i dziś - mówił w Trójce Monika Przypkowska, kuratorka wystawy. 

Strój jako symbol i alegoria. "Niech nas widzą!" na Zamku Królewskim w Warszawie

Wystawa "Niech nas widzą" na Zamku królewskim w Warszawie do 8 lutego 2026 roku

Foto: mat.prasowe/Zamek Królewski

Na ekspozycji zgromadzono około 250 różnorodnych obiektów z różnych epok – od XVI stulecia po współczesność. - Ale to nie liczbą chcemy epatować. Czasami warto przyjść dla jednego eksponatu - mówi Monika Przypkowska, kuratorka wystawy. Dla niektórych takim eksponatem może być płaszcz koronacyjny króla Stanisława Augusta Poniatowskiego - dodaje gościni audycji "Tu Myśliwiecka 3/5/7"

Eksponaty wypożyczone z Paryża, Wiednia i Drezna

Wśród eksponatów są cenne dzieła wypożyczone z muzeów, w tym paryskiego Luwru, Muzeum Historii Sztuki w Wiedniu czy Galerii Obrazów Starych Mistrzów w Dreźnie, a także ze zbiorów prywatnych Adama Leja.

Ekspozycja potrwa od 10 października 2025 roku do 8 lutego 2026 roku.

- Wystawę otworzył pokaz mody, ale to był w zasadzie pokaz figur, które korespondowały z treścią. Ekspozycja ma podtytuł: "Wizerunek, strój, ciało". - Wizerunek jest na pierwszym miejscu, to wystawa o programowaniu wizerunku w sztuce dawnej, od XVI wieku począwszy, ale również o tym wizerunku dzisiejszym. O tym, jak informujemy świat, kim jesteśmy, jaki światopogląd niesiemy. Ale to też o tym, jak te wizerunki, choćby dawne w muzeach, odczytywać - wyjaśniała gościni.

Otwarcie wystawy było spektakularne, ale i merytoryczne. Kuratorka wystawy podkreślała, że w stroju interesuje ją pewna nośność symboli, alegoria, metafora, w jakim momencie coś się pojawia i dlaczego to jest istotne.

Posłuchaj audycji Trójki:


"To jest wystawa o stroju i kostiumie oraz wizualnej komunikacji"

Punktem wyjścia narracji wystawy jest kolekcja Zamku Królewskiego. W kolejnych częściach odwołuje się do figur władcy, rycerza, myśliwego, Diany, Flory, filozofa, kostiumu orientalnego i kobiecej atrakcyjności, odsłaniając bogactwo znaczeń zawarte w ubiorach na przestrzeni wieków. Sztuka, rzemiosło i moda spotykają się w jednej opowieści – nie jako ilustracje, ale równorzędne głosy.

- Podstawowym celem wystawy jest rozszyfrowanie znaczeń zawartych w dziełach sztuki. Rozszerzenie perspektywy czasowej od XVI wieku począwszy aż po współczesność w pozwoli zwrócić uwagę na zmiany w obrębie kultury europejskiej - mówi gościni Trójki. 


Płaszcz koronacyjny Zygmunta Augusta i Balenciaga

Wśród dzieł prezentowanych na ekspozycji bezcenne dla historii polskiej artefakty, takie jak otwierający wystawę płaszcz koronacyjny Stanisława Augusta czy zbroja młodzieńcza Zygmunta Augusta, sąsiadują z arcydziełami dawnych mistrzów m.in. Antoona van Dycka.


Płaszcz koronacyjny Stanisława Augusta na wystawie "Niech nas widzą!" Płaszcz koronacyjny Stanisława Augusta na wystawie "Niech nas widzą!"

Znaczącą reprezentację znajdują także dzieła zarówno uznanych twórczyń i twórców sztuki polskiej XIX i XX wieku, jak i działających w Polsce przedstawicieli współczesnego młodego pokolenia. Wystawa w Zamku jest wyjątkową okazją do zobaczenia w jednej przestrzeni prac takich artystek i artystów jak Zofia Kulik, Natalia LL (Natalia Lach-Lachowicz), Magdalena Abakanowicz, Edward Dwurnik, Ewa Juszkiewicz czy Teresa Pągowska.


"Niech nas widzą!", fragment ekspozycji na Zamku Królewskim w Warszawie "Niech nas widzą!", fragment ekspozycji na Zamku Królewskim w Warszawie

Towarzyszą im kreacje i akcesoria światowych projektantów i domów mody z Kolekcji Adama Leja. Ich
twórcami są m.in. Coco Chanel, Balenciaga, Christian Dior, John Galliano, Alexander McQueen, Paco Rabbane, Yves Saint Laurent i Vivienne Westwood.