Związki partnerskie. Bryłka: pary homoseksualne nie potrzebują przywilejów

Europosłanka Konfederacji Anna Bryłka wyznała w "Bez Uników", że jest przeciwko wprowadzeniu ustawy o związkach partnerskich. - Mamy instytucję małżeństwa dla związków heteroseksualnych. A związki homoseksualne nie potrzebują takich przywilejów - stwierdziła.

Związki partnerskie. Bryłka: pary homoseksualne nie potrzebują przywilejów

Anna Bryłka

Foto: Piotr Podlewski/Polskie Radio

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Rząd wkrótce zaprezentuje ustawę o statusie osoby najbliższej
  • To efekt porozumienia między PSL-em a Lewicą
  • Zdaniem Anny Bryłki pary homoseksualne "nie potrzebują przywilejów"

OGLĄDAJ. Europosłanka Konfederacji Anna Bryłka gościem Renaty Grochal

W tym tygodniu rząd ma zaprezentować projekt ustawy dotyczący związków partnerskich, jednak formalnie ma on nazwę "ustawy o statusie osoby najbliższej". To efekt porozumienia między Polskim Stronnictwem Ludowym a Nową Lewicą. Szef ludowców i wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że rozwiązanie ułatwi życie wielu parom i nie naruszy konstytucji, dlatego też liczy na poparcie również ze strony polityków Prawa i Sprawiedliwości.

Anna Bryłka w radiowej Trójce podkreśliła, że "na razie tego projektu jeszcze nikt nie widział". - Dyskusje w sprawie podobnych projektów trwają od dwóch lat. Pamiętam jeszcze konferencję prasową Donalda Tuska w grudniu 2023 roku. Wtedy mówił, że w ciągu kilku tygodni przedstawią projekt. Nic takiego nie miało miejsca. Wcale nie wykluczam, że po raz kolejny ten temat jest wrzucony tylko po to, żeby odwrócić uwagę od ważnych rzeczy, między innymi od polityki migracyjnej na poziomie Unii Europejskiej czy polityki wobec Ukrainy, bo teraz jest moment głosowania na Radzie Europejskiej przeglądu umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą - powiedziała europosłanka Konfederacji.

Anna Bryłka gościem Renaty Grochal (Bez Uników)
25:33
+
Dodaj do playlisty
+

Związki partnerskie. Bryłka: to temat zastępczy

W jej opinii jest to dla rządu "dobry temat zastępczy, który służy temu, by przykryć inne ważne tematy". - Świetny temat, by odwróć uwagę opinii publicznej - podkreśliła. Zapytana o to, czy jest w ogóle przeciwko związkom partnerskim, odpowiedziała "tak". - Mamy instytucję małżeństwa dla związków heteroseksualnych. A związki homoseksualne nie potrzebują takich przywilejów - zaznaczyła. Zdaniem posłanki do takich rzeczy, jak uzyskiwanie informacji medycznej w szpitalu o bliskiej osobie, "wystarczy odpowiednio sporządzona umowa u notariusza" i "nie potrzeba do tego tworzyć nowej instytucji". Bryłka stwierdziła, że takie postępowanie "nie upokarza" par homoseksualnych. Natomiast zapytana, czy sama by podpisała taką umową, odpowiedziała: "jeśli jest potrzeba sporządzenia jakiejś umowy, to się idzie i się sporządza umowę".

We wrześniu Kampania Przeciw Homofobii zaapelowała do premiera Donalda Tuska o przyjęcie ustawy o związkach partnerskich. Organizacja, wraz z innymi stowarzyszeniami i fundacjami rozpoczęła kampanię społeczną "Wszystkie rodziny są ważne", w której przypominają, że związki jednopłciowe nie mają prawa dziedziczenia, nie mogą też chodzić do lekarza ze swoimi dziećmi, jeśli nie są biologicznymi rodzicami. Według szacunków, w Polsce w rodzinach jednopłciowych wychowuje się od 50 do 100 tysięcy dzieci.

Czytaj także:

Źródło: Trójka
Prowadząca: Renata Grochal
Opracowanie: Robert Bartosewicz