"Kelly Watch The Stars", oda do najpiękniejszej kobiety na świecie od Air

Francuska scena muzyki elektronicznej przeżywała w latach 90. prawdziwy rozkwit. Daft Punk czy Alan Braxe zdobywali listy przebojów, a ich utwory rozbrzmiewały w klubach całego świata. W tym samym czasie inny duet, Air , proponował zupełnie odmienną wrażliwość. O ich przełomowym utworze "Kelly Watch the Stars" opowiedział Kuba Ambrożewski w audycji "Piosenka do Wyjaśnienia".

Air. Estetyka inna, niż reszta sceny

Podczas gdy francuska elektronika kojarzyła się głównie z taneczną energią i house’em, Nicolas Godin i Jean-Benoît Dunckel wybrali spokojniejsze brzmienia.

- Air odwoływali się do innej wrażliwości. Jak mówił Dunckel, wszędzie otwierały się nowe kluby, ale on do nich nie chodził, bo miał w domu małe dziecko. Muzyka Air była przeznaczona na leniwe, niedzielne poranki po nocy spędzonej na parkiecie. Nie było w niej też rock’n’rollowej energii, bo, jak twierdzi Godin, "My, Francuzi, jesteśmy dobrzy w byciu mistrzami kuchni albo projektantami mody" - opowiadał Kuba Ambrożewski w audycji "Piosenka do Wyjaśnienia".

Inspiracja kosmosem i "Aniołkami Charliego"

Tytuł utworu łączył dwie inspiracje - fascynację kosmosem oraz postacią Kelly Garrett z popularnego serialu "Aniołki Charliego", która robiła wielkie wrażenie na dwóch francuskich twórcach.

- Grana przez Jaclyn Smith postać Kelly tak zapadła im w pamięć, że Godin po latach wspominał ją jako najpiękniejszą kobietę na świecie - mówił Kuba Ambrożewski w audycji "Piosenka do Wyjaśnienia".