Ma wielkie szanse na literackiego Nobla. Gerald Murnane w Trójce
Gerald Murnane typowany jest jako jeden z najpoważniejszych kandydatów do literackiej Nagrody Nobla. Australijski pisarz udzielił pierwszego wywiadu w polskich mediach i rozmawiał z Michałem Nogasiem we "Wszystkich książkach świata". - Żadna z moich książek nie odniosła sukcesu poza Australią, dopóki nie skończyłem 70 lat - mówił w Trójce.
Gerald Murnane rozmawiał z Michałem Nogasiem
Foto: Fot. Ian Hill
Nazwisko Geralda Murnane'a pojawia się jako jedno z najpoważniejszych kandydatów do literackiej Nagrody Nobla. Niedawno jego najsłynniejsza powieść "Równiny" ukazała się nakładem Wydawnictwa Czarne w polskim przekładzie Tomasza S. Gałązki.
Michał Nogaś przeprowadził z Geraldem Murnane'em pierwszy wywiad dla polskich mediów. Nie było to łatwe zadanie, bo 86-latek mieszka w niewielkim miasteczku w Australii i nie używa komputera. Murnane udzielił wywiadu podczas rozmowy telefonicznej. Premierowo rozmowa ukazała się we "Wszystkich książkach świata", teraz można posłuchać jej na stronie Trójki.
"Równiny" w polskim tłumaczeniu
Książka "Równiny" pojawiła się w polskim tłumaczeniu 43 lata po jej premierze. - Bardzo się cieszę, że ta książka zostaje wydana w Polsce. Mam bliskiego przyjaciela, którego ojciec jest Polakiem i przybył do Australii wiele lat temu, dlatego wiem trochę o waszym kraju - mówił.
- To jak bajka albo spełnienie marzeń. Mam 86 lat, a moje książki są dostępne w 30 krajach. "Równiny" są przetłumaczone na 20 języków. (…) Żadna z moich książek nie odniosła sukcesu poza Australią, dopóki nie skończyłem 70 lat. Dziś rozmawiam z kimś z Europy, dostaję listy ze Stanów Zjednoczonych, a niemal co tydzień ktoś pisze do mnie, że szukał takiego pisarza jak ja. To naprawdę jak sen. Miałem 20 lat, gdy zacząłem pisać powieści, wcześniej tworzyłem poezję. Uznałem, że będę szczęśliwy, jeśli uda mi się napisać jedną czy dwie książki, które zostaną docenione i wydane. Trudno mi uwierzyć w to, co spotyka mnie dziś, ale daje mi to ogromną satysfakcję - mówił pisarz.
"Równiny" to trzecia i najbardziej znana powieść pisarza, choć na początku nie zyskała przychylności krytyków. - Powiem coś, co zabrzmi nieco złośliwie i szorstko, ale świat literatury w dużej mierze podporządkowany jest trendom i modzie. Kiedy czołowi krytycy w Ameryce chwalili Geralda Murnane'a, to Australijczycy, którzy zawsze patrzą, co mówią Amerykanie i Brytyjczycy, nagle zaczęli przepraszać, że wcześniej mnie nie doceniali. (…) Teraz co roku, gdy przychodzi czas na ogłoszenie laureata Nagrody Nobla, to jestem jedynym australijskim pisarzem, o którym się mówi w tym kontekście - opowiadał Murnane.
Gerald Murnane w Trójce
Dlaczego książka opowiada o równinach? - Od dziecka fascynowały mnie krainy, w których widać niebo aż po horyzont - przyznał pisarz. Dodał też, że tytułowe równiny nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości, a istnieją jedynie w jego wyobraźni.
- Wydaje mi się, że ludzie mieszkający na "równinie" nie muszą się martwić o sprawy praktyczne. Mają mnóstwo czasu, są bogaci. Nie wiem, skąd biorą pieniądze. Muszą mieć bydło, owce, uprawiać pszenicę albo mieć kopalnię złota. To nie jest opis rzeczywistego świata. To świat marzeń, w którym ludzie mają tyle czasu, ile chcą, żeby zastanowić się nad sensem życia - mówił Murnane.
Wytłumaczył też, czym dla niego jest "prawdziwa fikcja". - Prawdziwa fikcja nie oznacza pisania opartego na faktach. Dla mnie prawdziwa fikcja to raportowanie, wierny zapis zawartości mojego umysłu - mówił.
- Remigiusz Mróz najpopularniejszym autorem w Polsce. Nowy raport o stanie czytelnictwa
- To oni powalczą o Nagrodę "Nike". Lista nominowanych
- Finałowa siódemka Nagrody Angelus. Wśród nominowanych Justyna Wilengowska
Ewelina Kołaczek