"Głos dziecka jest najważniejszy". Przypominamy wystąpienie Kasi Stoparczyk

W dniu pożegnania Kasi Stoparczyk przypomnieliśmy w "Ludziach" jej niezwykłe wystąpienie w trakcie Akademii Sztuk Przepięknych na festiwalu Pol'and'Rock w sierpniu 2025 roku. - Głos dziecka w dzisiejszym świecie jest najważniejszy, bo nigdy wcześniej nie było tak trudnych czasów do dorastania - mówiła Kasia.

"Głos dziecka jest najważniejszy". Przypominamy wystąpienie Kasi Stoparczyk

Rozmowa z Katarzyną Stoparczyk podczas Pol'and'Rock

Foto: Kręcioła TV/YouTube

W Trójce to ona zadawała pytania, dając przestrzeń do wypowiedzi młodszym i starszym. W dniu pogrzebu Katarzyny Stoparczyk przypominamy w audycji "Ludzie" rozmowę, w której to ona była gościem. Rozmowę przeprowadziła Katarzyna Gaweł w sierpniu tego roku podczas spotkania w ramach Akademii Sztuk Przepięknych na festiwalu Pol'and'Rock.

Pełny zapis spotkania, zawierający fragmenty programu "Dajcie nam głos!" oraz pytania zadawane przez publiczność można znaleźć na kanale YouTube - "Kręcioła TV".

"Głos dziecka w dzisiejszym świecie jest najważniejszy"

- Głos dziecka w dzisiejszym świecie jest najważniejszy, bo nigdy wcześniej nie było tak trudnych czasów dla dorastania naszych dzieci. My nie musieliśmy na swoich kilkunastoletnich barkach dźwigać wirtualnego, realnego świata i tego obrzydliwego hejtu - mówiła Katarzyna Stoparczyk.

Przyznała, że hejt wylał się też na nią, gdy zdecydowała się przeprowadzić rozmowy o wojnie z dziećmi z Ukrainy. - To jest znak naszych czasów - że ludziom wydaje się, że bezkarnie mogą opluwać drugiego człowieka, bo nie pokazują swojej twarzy - mówiła.

"Jesteśmy z jednej piaskownicy"

Podczas spotkania z publicznością Kasia podzieliła się jedną z rozmów, którą odbyła w programie "Dajcie nam głos!". - Nigdy nie miałam lepszej lekcji coachingu. Ten koleś nie ma pięciu lat. Mówię "koleś", bo wszyscy jesteśmy zaprzyjaźnieni, jesteśmy z jednej piaskownicy - mówiła.

Kasia opowiedziała też, jak zaczęła się jej praca z dziećmi. Przyznała, że sympatię najmłodszych odczuwała od zawsze, ale nie od początku chciała z nimi rozmawiać. - Upłynęło trochę czasu zanim zrozumiałam, że nie ma ważniejszych ludzi od dzieci. To są najlepsze osoby, jakie zamieszkują planetę Ziemia. Dlaczego? Bo są prawdziwe, autentyczne, są jak mistrzowie zen - patrzą w oczy i ten moment jest święty, bo oddają całego siebie - mówiła na Pol'and'Rock.

Wspominała też swoje rozmowy z mamą w dzieciństwie. - Ona zawsze patrzyła mi w oczy i słuchała mnie. Gdy przychodziłam z przedszkola czy ze szkoły, to mówiłam do niej "Mamo, nie zmywaj, patrz mi w oczy". Nauczyła się zmywać tak, żeby na mnie patrzeć. To jest bardzo ważne, żebyśmy słuchali dzieci i patrzyli im w oczy, a nie załatwiali jakieś sprawy. Niektórzy mówią mi - "Nie potrafię rozmawiać z moim dzieckiem". To nie rozmawiaj, patrz mu w oczy, bo wtedy dziecko wie, że jest ważne - mówiła Kasia Stoparczyk.

"Oddaję całe swoje serce, swoją empatię"

Katarzyna Stoparczyk próbowała jak najlepiej zadbać o zdrowie psychiczne dzieci. Była autorką podcastu "116 111", którego tytuł tworzył numer telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży. To między innymi tam Kasia rozmawiała o problemach, z którymi spotykają się najmłodsi i nastolatkowie. - Do radiowej Trójki zaczęły przychodzić do mnie dzieci po próbach samobójczych. Okazało się, że te dzieciaki słuchały audycji "Zagadkowa niedziela" i kiedy były małe, zaufały głosowi - opowiadała na Pol'and'Rock.

Z dziećmi i nastolatkami po próbach samobójczych rozmawiała też na kanale "Dajcie nam głos!". Na spotkaniu była pytana, jak radzi sobie z tak trudnymi tematami. - W tej chwili wchodzę w bardzo trudne sytuacje w naturalny sposób. Nie mam superwizji, nie oczyszczam się. Oddaję całe swoje serce, swoją empatię. Raz zdarzyło mi się, że - kolokwialnie mówiąc - dziewczynka rozjechała mnie psychicznie - mówiła.

"Dostałam skarb od losu"

- Od kilkunastu lat jestem ambasadorką hospicjum dziecięcego. Oni mają takie piękne wydarzenie - Tchnienie życia. na wrocławski rynek przyjeżdżają dzieci, które są w lepszym stanie, wypuszczają bańki mydlane do nieba, które symbolizują kruchość i subtelność życia. A Ty stoisz na scenie i łzy bezwiednie płyną po policzkach, ale nie możesz się wycofać - powiedziała Kasia, która była prowadzącą tej inicjatywy.

Opowiedziała, że po jednym z takich wydarzeń pojechała odwiedzić chłopca z zanikiem mięśni. - Miał tracheotomię, na początku nie do końca rozumiałam, co do mnie mówi. Po jakimś czasie zaczęłam rozumieć jego słowa, rozmawialiśmy trzy godziny. To była jedna z najważniejszych i najpogodniejszych rozmów w moim życiu. Przestałam widzieć, że on leży, a jego ciało nie domaga. Jesteśmy czymś więcej niż ciałem, wyszłam stamtąd z poczuciem, że dostałam skarb od losu - mówiła. Fragmenty wypowiedzi chłopca były później wykorzystane w "Klubie Trójki".

Przy Fundacji Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci powstanie Pracownia Psychologiczno-Terapeutyczna dla Dzieci i Młodzieży im. Kasi Stoparczyk. Działania poradni można wesprzeć, przelewając pieniądze na specjalną zbiórkę, dostępną pod linkiem: https://zrzutka.pl/kasia.

Ewelina Kołaczek