Nawrocki "mentalnym konfederatą"? Kuźmiuk z PiS: gryźliśmy trawę, żeby wygrał
Zbigniew Kuźmiuk w programie "Bez uników" odniósł się do zarzutów Przemysława Wiplera, który nazwał Karola Nawrockiego "mentalnym konfederatą". - Gryźliśmy trawę, żeby pan Karol Nawrocki został prezydentem i został. W związku z tym jest to także nasz olbrzymi sukces - powiedział polityk.
Zbigniew Kuźmiuk
Foto: Filip Naumienko/REPORTER
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Zbigniew Kuźmiuk zdementował tezy stawiane przez Przemysława Wiplera
- Polityk przypomniał, że Karol Nawrocki był kandydatem obywatelskim
- Polityk odniósł się również do umowy UE-Mercosur
OGLĄDAJ. Zbigniew Kuźmiuk (PiS) gościem Renaty Grochal
Przemysław Wipler stwierdził na antenie Polsat News, że "Jarosław Kaczyński wystraszył się wyniku wyborów prezydenckich", a Karol Nawrocki jest "mentalnym konfederatą". Gdy Renata Grochal przytoczyła właśnie te wypowiedzi Wiplera w piątkowym wydaniu "Bez uników", jej gość zaczął się śmiać. - Śmieję się, no bo przecież wiem, jakie było zaangażowanie Prawa i Sprawiedliwości w wybory prezydenckie - stwierdził Zbigniew Kuźmiuk. Polityk nie ukrywał, co stoi za sukcesem obecnego prezydenta. - Gryźliśmy trawę, żeby pan Karol Nawrocki został prezydentem i został. W związku z tym jest to także nasz olbrzymi sukces - powiedział.
Polityk twierdził jednak, że "to nie jest prezydent Prawa i Sprawiedliwości". - To jest kandydat obywatelski - podkreślił. Gość radiowej Trójki oświadczył nawet, że sam wpłacił na poczet kampanii Nawrockiego. - Myślę, że 5-6 tysięcy, bo wpłacałem miesięcznie - zadeklarował.
Umowa UE-Mercosur. "Była ogromną tajemnicą"
Gość radiowej Trójki odniósł się także do Mercosur (hiszp. Mercado Común del Sur – Wspólny Rynek Południa). To organizacja gospodarcza utworzona w 1991 roku na mocy traktatu podpisanego w Paragwaju. Umowie UE-Mercosur towarzyszy wiele kontrowersji. - Nie znamy treści tej umowy - podkreślił Zbigniew Kuźmiuk. Według polityka jej treść "była ogromną tajemnicą", a najwięcej krzywdy może wyrządzić rolnikom. - Rolnicy brazylijscy czy argentyńscy nie muszę wypełniać wszystkiego tego, co muszą wypełniać europejscy rolnicy w ramach wspólnej polityki rolnej. Europejscy rolnicy realizują politykę ochrony środowiska, politykę klimatyczną, politykę krajobrazową, politykę dobrostanu zwierząt i jeszcze parę innych rzeczy - wyjaśnił.
- Umowa UE-Mercosur. Mocarstwowe plany Unii i rachunek dla Polski
- Nawrocki spotkał się z Trumpem. "Polacy powinni być dumni"
- "Strefa Wpływów" wraca po wakacjach. Dziś pierwsze wydanie
Źródło: Trójka
Prowadząca: Renata Grochal
Opracowanie: Michalina Leńska