"The Social Network 2". Jesse Eisenberg odmawia, Jeremy Strong wchodzi na plan
Jeremy Strong, gwiazda serialu "Sukcesja", który przyniósł mu nagrodę Emmy, zastąpi Jesse’ego Eisenberga w roli Marka Zuckerberga w sequelu "The Social Network". Reżyserią zajmie się Alan Sorkin, zdobywca Oscara za scenariusz pierwszego filmu.
Jeremy Strong zagra Marka Zuckerberga w sequelu "The Social Network"
Foto: PAP/Abaca
Jesse Eisenberg, który za rolę Marka Zuckerberga w "The Social Network" był nominowany do Oscara, odmówił udziału w sequelu. - Mam inne plany zawodowe. Poza tym nie chcę zostać zaszufladkowany - tłumaczył.
Jeremy Strong przejmuje Zuckerberga
Odrzucenie przez Jesse’ego Eisenberga możliwość powrotu do roli założyciela Facebooka, postawiło producentów przed koniecznością znalezienia zastępcy. Decyzja o obsadzeniu Jeremy'ego Stronga wywołała duże poruszenie w branży filmowej. Aktor, znany z intensywnych, psychologicznie złożonych ról, co udowodnił w serialu "Sukcesja", zdaje się idealnym kandydatem do oddania kontrowersyjnej osobowości Zuckerberga.
Dlaczego Eisenberg odmówił?
Jesse Eisenberg za rolę Marka Zuckerberga był nominowany do Oscara w kategorii najlepsza pierwszoplanowa rola męska. Odmówił jednak udziału w sequelu, tłumacząc swoją decyzję chęcią podjęcia innych wyzwań zawodowych oraz uniknięciem zaszufladkowania w roli twórcy koncernu Meta. Aktor podkreślił, że dla niego pierwsza część stanowi zamkniętą całość i nie czuje potrzeby powrotu do tej historii.
Facebook Papers podstawą "The Social Network 2"
Scenariusz powstał w oparciu o materiały śledcze "Wall Street Journal" oraz głośną sprawę sygnalistki Frances Haugen, byłej pracownicy Facebooka, która w 2021 roku ujawniła, że firma wiedziała o szkodliwości swoich działań, ale je ignorowała. Haugen pracując nad produktami firmy, miała dostęp do dokumentów pokazujących, że Facebook tolerował i wzmacniał dezinformację, podsycał podziały społeczne i szkodził zdrowiu psychicznemu młodych użytkowników. Ujawniła też wewnętrzne badania i zaprezentowała je publicznie, również przed Kongresem USA. - W tym, co działo się po 2010 roku, jest znacznie więcej dramatu niż w historii powstania Facebooka. To materiał na film o prawdziwej odwadze w epoce cyfrowych kolosów - uważa Sorkin.
"The Social Network" – krótka historia sukcesu
Oryginalny film z 2010 roku opowiadał o początkach Facebooka i konflikcie Marka Zuckerberga z jego współzałożycielami. Produkcja, którą wyreżyserował David Fincher wg scenariusza Aarona Sorkina otrzymał łącznie osiem nominacji do Oscara (m.in. dla najlepszego filmu, reżysera i aktora pierwszoplanowego), z czego trzy zamieniło się w statuetki, w tym dla Sorkina. Film okazał się także wielkim sukcesem kasowym, a krytycy okrzyknęli go jednym z najlepszych obrazów dekady.
Piotr Radecki