To rządowi nie wyszło? Paweł Śliz: dalej rozliczamy, a nie rozliczyliśmy

- My dalej rozliczamy, a nie rozliczyliśmy. Prostym przykładem jest Grzegorz Braun i zaatakowanie gaśnicą kobiety w Sejmie. To nie jest przecież rocket science, to nie wymaga jakiejś specjalistycznej wiedzy. Akt oskarżenia powinien być już dawno w sądzie - powiedział w radiowej Trójce poseł Polski 2050 Paweł Śliz. 

Rekonstrukcja rządu. Zmiana ministra sprawiedliwości 

Jednym z bardzo istotnych elementów rekonstrukcji rządu jest zmiana na stanowisku ministra sprawiedliwości. Adama Bodnara zastąpi sędzia Waldemar Żurek. Zdaniem gościa radiowej Trójki do tej pory w rządzie, zwłaszcza w kwestii rozliczeń poprzedników, "brakowało trochę realizacji zadań, które wcześniej zapowiadano".

  • Gościem Renaty Grochal w audycji Programu 3 Polskiego Radia "Bez Uników" w środę (23.07) o godz. 8.13 był poseł Polski 2050 Paweł Śliz.

- My dalej rozliczamy, a nie rozliczyliśmy. Prostym przykładem jest Grzegorz Braun i zaatakowanie gaśnicą kobiety w Sejmie. To nie jest rocket science, to nie wymaga jakiejś specjalistycznej wiedzy. Akt oskarżenia powinien być już dawno w sądzie - stwierdził Paweł Śliz.

Paweł Śliz gościem Renaty Grochal (Bez Uników)
24:35
+
Dodaj do playlisty
+

- Sprawa Grzegorza Brauna, która się wydarzyła w Sejmie, nie wymaga tyle czasu. Przez polski parlament został uchylony immunitet. Wystarczy opinia biegłego lekarza o pokrzywdzonej i przesłuchanie kilku naocznych świadków. Jest też monitoring z tego zdarzenia. Okoliczności nie budzą wątpliwości. To powinno być załatwione, zanim Grzegorz Braun trafił do europarlamentu - dodał poseł Polski 2050. 

Śliz: prokuratura działała za wolno

W jego opinii "prokuratura działała tu trochę za wolno: rozliczała, ale nie rozliczyła". Według niego "trochę za długo trwa także sprawa Pegasusa". Jak zaznaczył, są też sprawy związane z rozliczeniami poprzedniej ekipy rządzącej, które mogą trwać zdecydowanie dłużej. - Tak jest w przypadku byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka. To jest potężna materia, są potrzebne olbrzymie opinie biegłych. Dlatego jestem w stanie zrozumieć, że to postępowanie - dotyczące między innymi pracy w Orlenie i sprzedaży Lotosu - trwa długo. Bo naprawdę wymaga olbrzymiego nakładu pracy, wielu opinii, ekspertyz i setek stron dokumentów - powiedział gość radiowej Trójki. Paweł Śliz dodał również, że dymisja Adama Bodnara wynika nie tylko z braku efektywnego rozliczenia poprzedniej władzy, ale także z niskiego tempa prac nad reformą sądownictwa.

Najczęściej czytane

Źródło: PR3/bartos/k