Braun neguje zbrodnie w Auschwitz. Zastępca prezesa IPN: to uwłacza pamięci ofiar

- Grzegorz Braun posuwa się do zaprzeczania rzeczy, które nie podlegają w ogóle żadnej dyskusji - ocenił w radiowej Trójce zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Karol Polejowski.

Śledztwo ws. negowania Holokaustu

Będzie śledztwo Instytutu Pamięci Narodowej w sprawie negowania Holokaustu przez Grzegorza Brauna. W jednej z rozgłośni radiowych europoseł zaprzeczał nazistowskim zbrodniom, nazywając komory gazowe w Auschwitz "fejkiem". Prokuratura zakończyła czynności sprawdzające w tej sprawie. Materiały, wraz z zawiadomieniem Lewicy o możliwości popełnienia przestępstwa, przekazano prokuratorom z IPN.

  • Gościem Renaty Grochal w audycji "Bez Uników" (piątek, 18.07, godz. 8.13) był Karol Polejowski, zastępca prezesa IPN

Gość radiowej Trójki podkreślił, że to, co mówi europoseł Grzegorz Braun, to jest nie tylko "fejk", ale zaprzeczanie ustalonym wynikom badań historycznych i dokumentów, które przecież są znane. - Co do tego nie ma żadnych wątpliwości, że komory gazowe były elementem niemieckiego systemu ludobójczego stosowanego w obozach koncentracyjnych i obozach zagłady - powiedział Karol Polejowski. 

Braun przyjął taką strategię

Zastępca prezesa IPN powątpiewał, że "pan poseł Braun mówi to, bo w to wierzy". -  Jest politykiem, który buduje swoją grupę poparcia i przyjął właśnie chyba taką strategię, że będzie radykalny w tym co mówi, posuwając się do zaprzeczania rzeczy, które nie podlegają w ogóle żadnej dyskusji - ocenił historyk.

Karol Polejowski gościem Renaty Grochal (Bez Uników)
26:38
+
Dodaj do playlisty
+

Poinformował, że Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu na podstawie wpływających zawiadomień podjęła śledztwo w tej sprawie. - Ta decyzja wskazuje na to, że istnieją podstawy, aby został wyczerpany ten przepis, który mówi o zaprzeczaniu zbrodni narodowosocjalistycznych - dodał.

Uwłacza pamięci ofiar

Karol Polejowski zauważył, że w ostatnich latach nie było śledztw dotyczących kwestionowania tego, że w Auschwitz były komory gazowe. Zaznaczył jednak, że twierdzenia rewizjonistyczne nie pojawiły się nagle w Polsce znikąd. - Są na przykład na Zachodzie historycy, rewizjoniści, którzy wprost podważają tego typu fakty - przyznał. - Pan poseł Braun, nie wiedzieć czemu, poszedł właśnie w tę narrację - dodał.

Historyk podkreślił, że nie do zaakceptowania jest narracja, która "z jednej strony zdejmuje z Niemców odpowiedzialność za te zbrodnie, a po drugie jest postępowaniem, które wprost uwłacza pamięci ofiar". Gość radiowej Trójki mówił też o braku zgody na ekshumacje polskich ofiar Zbrodni Wołyńskiej i komentował głośną gdańską wystawę "Nasi chłopcy". 

Najczęściej czytane

Źródła: PR3/fc