Prezydent będzie współpracował z rządem? Petru: Nawrocki sprzeciwił się Kaczyńskiemu

- Jeżeli nie będzie refleksji, że potrzebna jest ofensywa programowa, to przegramy wybory w 2027 roku. Nie przejmujmy się na tym etapie Karolem Nawrockim. Nadzieję pokładam w tym, że już sprzeciwił się Kaczyńskiemu, nie powołując na szefa kancelarii pana Kuchcińskiego. Być może trzeba będzie robić swego rodzaju transakcje wiązane z prezydentem - powiedział w radiowej Trójce poseł Polski 2050 Ryszard Petru. 

Prezydent będzie współpracował z rządem? Petru: Nawrocki sprzeciwił się Kaczyńskiemu

Ryszard Petru

Foto: PR3

Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (Trzecia Droga) po przegranych przez Rafała Trzaskowskiego wyborach prezydenckich stwierdził w Polsat News, że "nie stało się nic, żeby ta koalicja przestała funkcjonować, ale stało się wszystko, by na jej czele przestał stać Donald Tusk".

  • Gościem Renaty Grochal w audycji Programu 3 Polskiego Radia "Bez Uników" w czwartek (5.06) o godz. 8:13 był poseł Polski 2050 Ryszard Petru.

Ryszard Petru podkreślił, że "ta wypowiedź nie jest stanowiskiem ani PSL, ani Polski 2050". - Mogę powiedzieć tylko tyle, że nie będziemy zmieniać szefa Platformy Obywatelskiej. To PO ma prawo desygnować kandydata na premiera. Kluczową kwestią dla naszej koalicji jest to, czy wyciągniemy wnioski z tej porażki - zaznaczył gość Trójki. 

KO wyciąga wnioski po wyborach. "Najważniejsza jest zmiana podejścia"

Jego zdaniem "najważniejsza jest zmiana podejścia". - Dotychczas podejście było takie, że unikaliśmy części trudnych tematów ze względu na wybory i przewidziane weta Andrzeja Dudy. Uważam, że to była błędna strategia. Trzeba dokonać wielkiego przyspieszenia w zakresie tych rzeczy, które mieliśmy zrealizować dla Polaków. A jako koalicja wstrzymywaliśmy się z tym przez długi czas - mówię tu o kwestiach ustrojowych, w tym tych dotyczących wymiaru sprawiedliwości - powiedział Ryszard Petru.

Ryszard Petru gościem Renaty Grochal (Bez Uników)
21:23
+
Dodaj do playlisty
+

Zdaniem Petru "koalicja może wygrać wybory, jeżeli zmieni podejście, a mianowicie stanie się koalicją reformatorską, która będzie składała ustawy". - Zobaczmy, jak Karol Nawrocki będzie na nie reagował. Jeżeli będzie wszystko wetował, to będzie łatwo pokazać, jak bardzo destrukcyjna jest popierająca go formacja. Jeżeli będzie akceptował część ustaw, to możemy zrealizować istotną część naszego programu. Być może trzeba będzie robić swego rodzaju transakcje wiązane z prezydentem - powiedział polityk. 

Petru: PiS miało lepszy sztab 

- Musimy dostarczyć to, do czego się zobowiązaliśmy. Trzeba zrobić wielką ofensywę programową, której zabrakło również w kampanii Rafała Trzaskowskiego. Założenie było takie, że sympatyczny, pasujący na prezydenta kandydat inercyjnie wygra wybory w kontrze do kandydata, wokół którego są niejasne rzeczy z przeszłości. Ale tu siła wygrała z sympatycznością. Podobnie było w Stanach Zjednoczonych - zaznaczył Petru. Jego zdaniem Karol Nawrocki zwyciężył w wyborach także dlatego, że "PiS miało lepszy sztab". 

Gość radiowej Trójki zwrócił również uwagę na przyszłe relacje rządu z nowym prezydentem. - Jeżeli nie będzie refleksji, że potrzebna jest ofensywa programowa, to przegramy wybory w 2027 roku. Nie przejmujmy się na tym etapie Karolem Nawrockim. To on zdefiniuje relacje rząd-prezydent. Nadzieję pokładam w tym, że już sprzeciwił się Jarosławowi Kaczyńskiemu, nie powołując na szefa kancelarii pana Kuchcińskiego - podkreślił gość Radiowej Trójki. 

Czytaj także: 

Źródła: PR3/bartos/k