Przemysław Czarnek oskarża o "obrzydliwie kłamstwa" ws. Nawrockiego
Sprawa mieszkania Karola Nawrockiego stała się przyczynkiem do sporu pomiędzy Renatą Grochal a Przemysławem Czarnkiem w radiowej Trójce. W pewnym momencie poseł PiS chciał nawet wyjść ze studia. - Jak pani nie pozwoli mi dokończyć jednego zdania, to będę musiał je opuścić - powiedział. - Państwo obrzydliwie kłamiecie na temat Nawrockiego - oskarżał poseł PiS.
Karol Nawrocki oświadczył w środę, że wraz z żoną podjął decyzję, by mieszkanie Jerzego Ż. przekazać na cele charytatywne. Jak dodał, w umowie darowizny z organizacją charytatywną, z którą jest w kontakcie, znajdzie się zapis, że pan Jerzy będzie mógł korzystać z mieszkania do czasu swojej śmierci. Dzień wcześniej Przemysław Czarnek, który jest też sztabowcem Nawrockiego, ujawnił testament pana Jerzego. I właśnie pytanie Renaty Grochal dotyczące prawa do ujawnienia treści dokumentu zdenerwowało Czarnka.
- Gościem audycji radiowej Trójki "Bez Uników" (czwartek, 8.05, o godz. 8.13) był poseł PiS Przemysław Czarnek.
Posłuchaj
- Wy (dziennikarze - przyp. red.) zmusiliście mnie do tego (ujawnienia testamentu Jerzego Ż. - przyp. red.), żebym mówił prawdę na temat tego, co się wydarzyło przed 17 laty. Testament został sporządzony przed nabyciem mieszkania przez pana Jerzego. To pan Jerzy nabył je z zasobów komunalnych Gdańska. Nawrocki wykupił je za 120 tys. złotych. Dowody na to są w akcie notarialnym. Co pani chce więcej? W akcie notarialnym jest napisane, że pan Jerzy przyjął kwotę. Jak zostało to rozliczone, to już jest między stronami - powiedział Czarnek.
Przez to, że Czarnek ujawnił dane pana Jerzego i jego testament, o sprawie - w tym wydziedziczeniu - dowiedziały się dzieci mężczyzny. Polityk PiS stwierdził w radiowej Trójce, że są one wykorzystywane przez media.
Przejęcie mieszkania przez Nawrockiego
Renata Grochal przypomniała, że Nawrocki kupił mieszkanie w 2011 roku. Sporządzono testament, w którym pan Jerzy przekazał swój majątek Nawrockiemu. Po niecałym roku została podpisała umowa przedwstępna, w której poświadczono nieprawdę, że przekazano kwotę 120 tys. złotych. Tymczasem w wywiadzie dla Bogdana Romanowskiego Nawrocki przyznał, że pieniędzy wtedy nie przekazał, ale były wypłacane w ratach. Na pytanie, kto i jakim prawem zezwolił na ujawnienie testamentu pana Jerzego, Czarnek powtórzył kilkukrotnie "obrzydliwie pani kłamie".
Do spięcia doszło, gdy prowadząca zapytała go, czy nie ma wrażenie, że nawet on został oszukany przez kandydata Prawa i Sprawiedliwości? - Strasznie panią cenię i nawet bardzo lubię, ale, jak pani nie pozwoli mi dokończyć jednego zdania, to będę musiał opuścić studio - denerwował się Przemysław Czarnek.
- Testament został sporządzony dlatego, że Nawrocki pomaga panu Jerzemu. [...] Pani obrzydliwie skłamała, twierdząc, że powstał pod jakimś przymusem. Czy pomogła pani komukolwiek wykupić mieszkanie komunalne, aby potem tam mieszkał? W par. 3 aktu notarialnego pan Jerzy poświadczył, że otrzymał daną kwotę. Karol Nawrocki przyznał, że zapłacił wszystkie pieniądze, jakie posiadał, by mieszkanie spłacić - stwierdził polityki PiS.
Czarnek oskarża o hejt i kłamstwo
Przemysław Czarnek zapewnił też, że Nawrocki przekazywał pieniądze panu Jerzemu od 2008 roku, a akt notarialny był dopiero w 2012 roku. - Czy państwo mogą zacząć mówić prawdę, a nie tylko hejtować? Jeśli będziecie kiedykolwiek mówić prawdę na temat 28-metrowej kawalerki, na którą Karol Nawrocki łożył od 2008, to z chęcią znowu przyjdę do studia. Nie może pani wchodzić w rolę dziennikarzy TVN i nie cytować całości aktu notarialnego. Państwo obrzydliwie kłamiecie na temat Karola Nawrockiego - podsumował Czarnek, dodając, że kandydat popierany przez PiS i tak wygra wybory prezydenckie.
Sprawa drugiego mieszkania Karola Nawrockiego miała swój początek podczas debaty prezydenckiej "Super Expressu". Kandydat PiS, pytany przez kandydatkę Lewicy Magdalenę Biejat, powiedział, że jest właścicielem jednego mieszkania. Dwa dni później portal Onet ustalił jednak, że Nawrocki jest właścicielem także kawalerki w Gdańsku, którą przejął od starszego, schorowanego pana Jerzego.
Źródło: Trójka, jt/k