"Podejrzenia o fałszerstwo dokumentów to bzdury"
Andrzej Halicki (PO): Mamy pełen dostęp do materiałów dotyczących katastrofy smoleńskiej. Jeżeli polska prokuratura miałaby wątpliwości co do prawdziwości tych dokumentów, rozwiewałaby je.
Andrzej Halicki
Foto: fot. W. Kusiński PR
Andrzej Halicki (PO) odniósł się w ten sposób do słów Małgorzaty Wassermann, córki posła Zbigniewa Wassermanna, która powiedziała, że protokół sekcji zwłok jej ojca został sfałszowany.
- To są bzdury – stwierdził poseł Platformy Obywatelskiej i dodał, że rodziny ofiar nie mogą prowadzić polskiej polityki zagranicznej.
Andrzej Halicki dodał, że jako obywatela polskiego nie interesuje go śledztwo, które prowadzi prokuratura rosyjska, czy rosyjskie komisje. - Dla mnie liczy się to, co robi nasza prokuratura w tej sprawie, a ona jest dysponentem wszystkich dokumentów – podsumował.
Andrzej Halicki wypowiedział się także na temat zamiany tablic pamiątkowych w Smoleńsku, form upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej oraz sondażu poparcia dla partii politycznych.
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Audycji "Salon polityczny Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o godz. 8.13. Zapraszamy.
(asz)