Olivia Colman i Benedict Cumberbatch w remake’u kultowej "Wojny państwa Rose”

W sieci zadebiutował trailer filmu "The Roses", będącego remakiem kultowej "Wojny państwa Rose". Tym razem jako kochające się, a potem walczące ze sobą na śmierć i życie małżeństwo wystąpią zdobywcy Oscarów Olivia Colman i Benedict Cumberbatch.

Olivia Colman i Benedict Cumberbatch w remake’u kultowej "Wojny państwa Rose”

Benedict Cumberbatch i Olivia Colman w "The Roses", remake'u hitowej "Wojny państwa Rose"

Foto: mat. prasowe

"Wojna państwa Rose" to tytuł powieści Warrena Adlera, która ukazała się w roku 1981. Jej potencjał dostrzegł Danny DeVito, który kupił prawa do ekranizacji. Film w jego reżyserii był jednym z kinowych hitów roku 1989.

Byli Kathleen Turner i Michael Douglas

"Wojna państwa Rose" opowiada historię małżeństwa, które zaczyna się wielką miłością, a kończy się tytułową, totalnie destrukcyjną wojną dwojga ludzi, którzy śmiertelnie się nienawidzą. W pierwszej ekranizacji z roku 1989 w głównych rolach wystąpili Michael Douglas i Kathleen Turner: para, która już wcześniej spotkała się na planie przebojowych komedii "Miłość, szmaragd i krokodyl" oraz "Klejnot Nilu". Partnerował im Danny DeVito, który nie tylko reżyserował film, ale również wcielił się w rolę prawnika i narratora opowiadającego tragikomiczną historię rozpadu małżeństwa Barbary i Oliviera.

"Wojna państwa Rose" przy budżecie wynoszącym ok. 26 milionów dolarów zarobiła ponad 160 milionów i zyskała status kultowego klasyka komediodramatu, chociaż niektórzy nazywają ten film czarną komedią.


Będą Olivia Colman i Benedict Cumberbatch

Teraz do sieci trafił trailer nowej ekranizacji, w której główne role grają Olivia Colman (Ivy) i Benedict Cumberbatch (Theo). Ich bohaterowie mają co prawda zmienione imiona, ale główne założenie akcji jest takie samo: wielka miłość, rodzina i rodzący się sukces żony, która dotychczas była matką zajmująca się dziećmi, doprowadza do kryzysu, który zamienia się w prawdziwą małżeńską wojnę…

Tym razem reżyseruje Jay Roach, który zaczynał od komediowych hitów, jak trylogia Austina Powersa ("Austin Powers: Agent specjalnej troski", "Austin Powers 2 - Szpieg, który nie umiera nigdy", "Austin Powers i Złoty Członek") oraz "Poznaj mojego tatę", ale potrafił też zrobić poważniejsze filmy, jak "Trumbo" czy "Gorący temat". Czy w "The Roses" uda mu się połączyć komediowo-dramatyczny ton i dorównać pierwszej ekranizacji, która do dziś pozostaje jednym z najbardziej wyrazistych w historii kina obrazów toksycznego rozpadu związku?


Premiera "The Roses", który w polskich kinach pojawi się prawdopodobnie jako "Państwo Rose", planowana jest na 29 sierpnia 2025 i można się spodziewać, że będzie o nim mówił Ryszard Jaźwiński w swojej audycji "Trójkowo, Filmowo".

 

Piotr Radecki/kor