Agnieszka Holland nakręci film o Jerzym Kosińskim. Zaczyna się casting

Agnieszka Holland myśli już o nowym filmie: tym razem chciałaby pochylić się nad życiem Jerzego Kosińskiego, polskiego pisarza żydowskiego pochodzenia, który mieszkał i pracował w Stanach Zjednoczonych. Tymczasem we wrześniu na ekrany wejdzie najnowsza produkcja w reżyserii Holland, "Franz".

Agnieszka Holland nakręci film o Jerzym Kosińskim. Zaczyna się casting

Agnieszka Holland planuje filmowa biografię Jerzego Kosińskiego

Foto: Andrzej Jackowski/PAP

Premiera najnowszego filmu Agnieszki Holland pt. "Franz", który jest biografią Franza Kafki, planowana jest na wrzesień. Artystka myśli już o kolejnym projekcie. Tym razem chciałaby nakręcić film o burzliwym życiu Jerzego Kosińskiego.

Niekonwencjonalny scenariusz i tragiczna biografia 

- Amerykański producent, który partycypował też w "Zielonej granicy", chce ze mną zrobić scenariusz, który jest bardzo dobry, bardzo niekonwencjonalny, o Jerzym Kosińskim. Jest duża szansa, że to się może udać” – mówiła w rozmowie z PAP Agnieszka Holland.

Reżyserka przyznała, że właśnie zaczyna się casting do tej produkcji. - Właśnie skończyłam "Franza" i mam nadzieję, że ten film będzie miał jakieś festiwalowe życie, a potem życie w dystrybucji. Czekają mnie miesiące promocji - nie chciałabym, żeby jedno zachodziło w drugie. Tak ostatnich kilka projektów robiłam, i to jest jednak wykańczające – podsumowała Holland.

"Malowany ptak". Kontrowersje i oskarżenia o kłamstwa 

Jerzy Kosiński urodził się w Łodzi w 1933 roku, w 1957 wyjechał do USA, gdzie pozostał na stałe. Zmarł śmiercią samobójczą w 1991 r. Światową sławę przyniosła mu powieść "Malowany ptak", w której opisuje losy żydowskiego chłopca w czasie Holocaustu.

Zarzucano mu mistyfikację. O kontrowersjach wokół tej powieści mówił przed laty Janusz Głowacki. - Czy można mieć do niego pretensje o to, że kłamał? Jego nauczycielami kłamstwa byli rodzice i Hitler - mówił Głowacki. A kłamstwo gwarantowało przetrwanie.

Do losów Jerzego Kosińskiego nawiązał Janusz Głowacki w książce "Good night, Dżerzi". Był to jednak bardziej tytuł inspirowany burzliwym życiem Kosińskiego niż biografią w klasycznym tego słowa znaczeniu.

Więcej o tym, co najciekawsze i najważniejsze w polskim i światowym kinie, w audycji "Trójkowo, Filmowo".

*

Izabela Dudkiewicz/kor

Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.