Wojciech Jerzy Has urodził się sto lat temu. Które filmy wybitnego reżysera obejrzeć?

Nie Andrzej Wajda, nie Krzysztof Kieślowski, a Wojciech Jerzy Has jest najbardziej znanym polskim reżyserem na świecie. A jeśli ktoś nie kojarzy jego nazwiska, wystarczy spytać, czy zna "Rękopis znaleziony w Saragossie". Wybitny, choć wydaje się, że wciąż nie do końca w Polsce doceniany filmowiec, urodził się 100 lat temu, 1 kwietnia 1925 roku.

Wojciech Jerzy Has urodził się sto lat temu. Które filmy wybitnego reżysera obejrzeć?

Wojciech Jerzy Has

Foto: PAP/Witold Rozmysłowicz

1 kwietnia 2025 roku przypada setna rocznica urodzin wybitnego polskiego reżysera, Wojciecha Jerzego Hasa. Z tej okazji obecny rok został ustanowiony przez Senat rokiem jego nazwiska. 

W ciągu 30 lat kariery reżyserskiej Has nakręcił zaledwie 14 filmów, co jak na dzisiejsze standardy nie wydaje się liczbą imponującą. Jeśli jednak pomyśleć, że wszystkie są dziełami na co najmniej wysokim poziomie, a przynajmniej połowa z nich należy do absolutnej klasyki polskiej kinematografii, stanowiąc ważne jej punkty, to pespektywa drastycznie się zmienia. Niewielu twórców filmowych może się przecież pochwalić takim osiągnięciem.

Wojciech Jerzy Has - wizjoner i mistrz

Has nazywany był „wizjonerem polskiego kina”, co odnosiło się do wyjątkowości, ale zarazem jednorodności języka filmowego, którym operował. Chociaż najważniejsze swoje dzieła stworzył w czasach rozkwitu tego, co nazywa się polską szkołą filmową, tworzył niejako obok niej, równolegle, wierny swojej własnej poetyce.

Równocześnie określano go również mianem "mistrza ekranizacji". Trudno bowiem nie zauważyć, że zdecydowana większość jego najlepszych filmów to adaptacje dzieł literackich, począwszy od debiutanckiej "Pętli" przez kultowy "Rękopis znaleziony w Saragossie" i znakomitą "Lalkę", aż po oniryczne "Sanatorium pod Klepsydrą". - Te źródła literackie były bardzo różne. [...] W kontekście doboru literatury, przy większości tych filmów, znakiem charakterystycznym jest pozorna niemożliwość ekranizacji - mówił w Jedynce Tomasz Kolankiewicz, dyrektor Filmoteki Narodowej. 

Które filmy Wojciecha Jerzego Hasa obejrzeć?

Akurat w przypadku tego reżysera trudno wybierać, bo nawet jego mniej znane i mniej przebojowe produkcje są filmowymi perełkami. Skoro  jednak nie można przedstawić opera omnia Wojciecha Jerzego Hasa, wybraliśmy sześć najciekawszych dzieł, najlepiej prezentujących jego filmowy charakter.

Pętla (1957)

Has, który 10 lat czekał na fabularny debiut, ekranizując opowiadania Marka Hłaski, stworzył przejmujący portret człowieka, który podejmuje próbę wyjścia z nałogu alkoholowego. Próbę, powiedzmy to od razu, z góry skazaną na porażkę. Siłą tego filmu jest fantastyczna rola mało jeszcze wtedy znanego Gustawa Holoubka, równie znakomite epizody (Tadeusz Fijewski!) i przytłaczający obraz ówczesnej rzeczywistości, która nie daje żadnych szans na lepsze jutro, na ucieczkę.

- Z głośnego opowiadania Hłaski o jednym dniu z życia alkoholika Has zrobił jednak dramat egzystencjalny. To nie był interwencyjny film o alkoholiku, tylko o dramacie człowieka, który nie może się pogodzić ze sobą samym - mówił w Polskim Radiu prof. Tadeusz Lubelski.

Gdzie można zobaczyć: CANAL+, 35mm.online

Pożegnania (1958)

Zaczynająca się latem 1939 roku opowieść o niespełnionej miłości młodego chłopaka z zamożnej, arystokratycznej rodziny i rozgoryczonej życiem fordanserki "z zasadami" jest ekranizacją opowiadania Stanisława Dygata. Brawurowo debiutująca na ekranie Maria Wachowiak, wtedy jeszcze studentka PWST, uważana za jedną z najpiękniejszych i najbardziej utalentowanych polskich aktorek lat 50. i 60., wraz ze znakomitym, niejednoznacznym Tadeuszem Janczarem tworzą niezwykły ekranowy duet. Na planie tego filmu Wachowiak poznała swojego przyszłego męża, Gustawa Holoubka.

Gdzie można zobaczyć: 35mm.online

Jak być kochaną (1962)

Ten film w większości rozgrywa się w czasie okupacji, jednak nie wojna jest tu tematem, ale tragiczna, niespełniona miłość Felicji do Wiktora. Kreacja Barbary Krafftówny uznana została za jedną z najwybitniejszych w historii polskiego kina. 

Gdzie można zobaczyć: Kino Polska, 11.04, godz. 14.35

Rękopis znaleziony w Saragossie (1964)

Kultowa ekranizacja powieści Jana Potockiego, do dziś jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich filmów za granicą. Jego wielkim fanem był Jerry Garcia, nieżyjący już muzyk zespołu Grateful Dead, który ściągnął do USA jego kopię. Wraz z Martinem Scorsese oraz Francisem F. Coppolą, kolejnymi wielbicielami tego filmu, zasponsorowali jej restaurację.

Film Hasa był kultowy w Stanach Zjednoczonych, a jedno z kin w San Francisco grało go przez wiele lat przynajmniej raz w miesiącu. - To było dzieło legendarne: o "Rękopisie znalezionym w Saragossie" pisali David Lynch, Susan Sontag, mówił o nim Luis Buñuel. Ten ostatni widział go ponoć trzy razy i był bardzo zdziwiony, że nie kręcono go w Hiszpanii - opowiadał w Trójce Tomasz Kolankiewicz. I przyznał, że właśnie ten film zmienił jego życie. 

Gdzie można zobaczyć: CANAL+

Lalka (1968)

Telewizja Polska właśnie ogłosiła, że wkrótce rozpoczną się zdjęcia do kolejnej adaptacji "Lalki" Bolesława Prusa: Wokulskiego zagra Marcin Dorociński, a reżyserować będzie Maciej Kawalski ("Niebezpieczni dżentelmeni")

Czy najnowsza wersja dorówna pierwszej ekranizacji, która wyszła spod ręki Wojciecha Jerzego Hasa? Główny duet aktorski, Mariusz Dmochowski (Wokulski) i Beata Tyszkiewicz (Izabela Łęcka), bardzo wysoko ustawił poprzeczkę. Serial Jerzego Bera z Jerzym Kamasem i Małgorzatą Braunek mimo wsparcia Bronisława Pawlika jej nie przeskoczył. Czy tym razem będzie inaczej?

Gdzie można zobaczyć: CANAL+, 35mm.online

Sanatorium pod Klepsydrą (1973)

Kolejna ekranizacja "literatury niefilmowej", tym razem będąca swobodną adaptacją  prozy Brunona Schulza. - Pierwsze pojęcie, które kojarzy mi się z Hasem, typem jego wyobraźni, to jest pojęcie rupieciarni. To reżyser, który lubi (…) zabierać nas do jakichś umarłych, nieistniejących już światów przeładowanych bibelotami z przeszłości. Ten labirynt rupieci, przedmiotów, które na poły należą do muzeum, na poły na śmietnik, staje się przestrzenią, w której rozwija się jego wyobraźnia - mówił w Dwójce krytyk filmowy Jakub Majmurek.

I chociaż charakteryzował ogólnie drugą część twórczości Hasa, to trudno o lepszą recenzję "Sanatorium pod Klepsydrą". To oniryczna, poetycka (określenie  samego Hasa), na poły surrealistyczna opowieść o przemijaniu, śmierci, ale zarazem wyraźnie odnosząca się do Zagłady. Film, do którego, jak przyznaje sam reżyser, przygotowywał się całe życie.

Gdzie można zobaczyć: CANAL+

***

Piotr Radecki

Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.