Szpiedzy, intrygi i... polski aktor. Marcin Zarzeczny o serialu "Agencja"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Szpiedzy, intrygi i... polski aktor. Marcin Zarzeczny o serialu "Agencja"
Marcin Zarzeczny opowiedział w Trójce między innymi o przygodzie z serialem "Agencja".Foto: Piotr Molecki/East News

- Patrząc sobie na przeszłość, mam poczucie, że nie do końca byłem gotowy na to, by ta supernowa mogła zdarzyć się też w moim życiu zawodowym. Ale intensywnie pracuję nad sobą - zaznacza w radiowej Trójce Marcin Zarzeczny. Aktora mogliśmy zobaczyć m.in. w serialu "Agencja/The Agency", obok m.in. Richarda Gere'a i Michaela Fassbendera, a wkrótce pojawi się również w drugim sezonie polskiego serialu "Klangor".

"Agencję" można oglądać w streamingu od lutego 2025 roku. Za jej produkcję odpowiadają George Clooney oraz Grant Heslov. Całość oparta jest na popularnym francuskim dramacie "Le Bureau des Légendes".


Posłuchaj

14:09
Szpiedzy, intrygi i... polski aktor. Marcin Zarzeczny o serialu "Agencja" (Tu Myśliwiecka 3/5/7/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Karma wraca do szpiega

W serialu Marcin Zarzeczny wciela się w postać białoruskiego agenta, który współpracuje z CIA. - Dopada go wreszcie karma, więc trzeba było tam przygotować dużo dramatycznych scen - wyjaśnia aktor w rozmowie z Katarzyną Borowiecką.

Wcielając się w rolę, gość radiowej Trójki stanął przed nie lada wyzwaniem - musiał zagrać po angielsku, a jednocześnie w swoich dialogach posługiwać się rosyjskim akcentem. - Generalnie to nie jest coś, z czym się urodziłem, ale robiło się to świetnie. Produkcja bardzo zadbała o to, by przygotować mnie do grania po angielsku z rosyjskim akcentem. Miałem tam coacha od angielskiego i coacha od rosyjskiego - opowiada Marcin Zarzeczny.

    Supernowa w życiu i na ekranie

    Przed "Agencją" Marcina Zarzecznego mogliśmy oglądać między innymi w filmie "Supernova" Bartosza Kruhlika. Jak przyznaje, praca przy produkcji była dla niego ważnym momentem w karierze aktorskiej. - To była świetna praca, bardzo dużo dla mnie znaczyła. To był dla mnie trudny moment; miałem dużo wątpliwości co do moich umiejętności aktorskich. Kiedy Bartek do mnie zadzwonił i zaprosił na zdjęcia próbne, to bardzo mocno ustawiło mnie to do takiego pionu - tłumaczy artysta.

    - To, co udaje się tworzyć, bardzo mocno zależy od przekonań i poglądów, którymi żyjemy. Patrząc sobie na przeszłość, mam poczucie, że nie do końca byłem gotowy na to, by ta supernowa mogła zdarzyć się też w moim życiu zawodowym - ocenia Marcin Zarzeczny. - "Agencja" to dla mnie taka "Supernova" - dodaje.

    Przeczytaj także

    ***

    Tytuł audycji: Tu Myśliwiecka 3/5/7
    Prowadzi: 
    Katarzyna Borowiecka
    Gość: Marcin Zarzeczny (aktor)
    Data emisji: 
    13.03.2025
    Godzina emisji: 
    13.35

    qch/kor

    Polecane