Szpiedzy, intrygi i... polski aktor. Marcin Zarzeczny o serialu "Agencja"
2025-03-13, 16:03 | aktualizacja 2025-03-14, 10:03
- Patrząc sobie na przeszłość, mam poczucie, że nie do końca byłem gotowy na to, by ta supernowa mogła zdarzyć się też w moim życiu zawodowym. Ale intensywnie pracuję nad sobą - zaznacza w radiowej Trójce Marcin Zarzeczny. Aktora mogliśmy zobaczyć m.in. w serialu "Agencja/The Agency", obok m.in. Richarda Gere'a i Michaela Fassbendera, a wkrótce pojawi się również w drugim sezonie polskiego serialu "Klangor".
"Agencję" można oglądać w streamingu od lutego 2025 roku. Za jej produkcję odpowiadają George Clooney oraz Grant Heslov. Całość oparta jest na popularnym francuskim dramacie "Le Bureau des Légendes".
Posłuchaj
Karma wraca do szpiega
W serialu Marcin Zarzeczny wciela się w postać białoruskiego agenta, który współpracuje z CIA. - Dopada go wreszcie karma, więc trzeba było tam przygotować dużo dramatycznych scen - wyjaśnia aktor w rozmowie z Katarzyną Borowiecką.
Wcielając się w rolę, gość radiowej Trójki stanął przed nie lada wyzwaniem - musiał zagrać po angielsku, a jednocześnie w swoich dialogach posługiwać się rosyjskim akcentem. - Generalnie to nie jest coś, z czym się urodziłem, ale robiło się to świetnie. Produkcja bardzo zadbała o to, by przygotować mnie do grania po angielsku z rosyjskim akcentem. Miałem tam coacha od angielskiego i coacha od rosyjskiego - opowiada Marcin Zarzeczny.
Supernowa w życiu i na ekranie
Przed "Agencją" Marcina Zarzecznego mogliśmy oglądać między innymi w filmie "Supernova" Bartosza Kruhlika. Jak przyznaje, praca przy produkcji była dla niego ważnym momentem w karierze aktorskiej. - To była świetna praca, bardzo dużo dla mnie znaczyła. To był dla mnie trudny moment; miałem dużo wątpliwości co do moich umiejętności aktorskich. Kiedy Bartek do mnie zadzwonił i zaprosił na zdjęcia próbne, to bardzo mocno ustawiło mnie to do takiego pionu - tłumaczy artysta.
- To, co udaje się tworzyć, bardzo mocno zależy od przekonań i poglądów, którymi żyjemy. Patrząc sobie na przeszłość, mam poczucie, że nie do końca byłem gotowy na to, by ta supernowa mogła zdarzyć się też w moim życiu zawodowym - ocenia Marcin Zarzeczny. - "Agencja" to dla mnie taka "Supernova" - dodaje.
Przeczytaj także
- "Kłirówy. Te, które złamały zasady" - nowa książka Sylwii Chutnik i Justyny Bilik
- "Połączenia" po raz pierwszy w Polsce. Aga Zano: komiks to wyzwanie dla tłumacza
***
Tytuł audycji: Tu Myśliwiecka 3/5/7
Prowadzi: Katarzyna Borowiecka
Gość: Marcin Zarzeczny (aktor)
Data emisji: 13.03.2025
Godzina emisji: 13.35
qch/kor