Czy mięsożerne płazińce z antypodów zagrażają naszej przyrodzie?
Mogą osiągać nawet do 20 cm długości, nie wyglądają apetycznie i są pokryte trującym śluzem. Nie są groźne dla człowieka, ale mogą stanowić zagrożenie dla europejskiej fauny. Oto mięsożerne płazińce, które dotarły do nas z antypodów.
Płazińce. Są zagrożeniem dla człowieka?
Foto: shutterstock.com
Nie mają jeszcze polskiej nazwy, a ich łacińska nazwa brzmi Caenoplana variegata. Najważniejsze jednak jest to, że są na naszym kontynencie gatunkiem inwazyjnym zagrażającym bioróżnorodności i, być może, żyzności europejskich gleb.
Wtyk amerykański i mrówki ogniste
Globalne zmiany klimatyczne sprawiły, że w Europie i w Polsce pojawia się coraz więcej organizmów, które wcześniej tutaj nie występowały. Co gorsza, nie mając naturalnych wrogów, z łatwością kolonizują nowe tereny eliminując lokalną faunę i przyczyniając się także do niszczenia flory.
Np. wtyk amerykański to pluskwiak, który jest szkodnikiem niszczącym plantacje iglaków. Po dotarciu zza Atlantyku do Europy w transportach drewna rozprzestrzenił się po całym kontynencie. Jesienią minionego roku pojawiły się doniesienia z całej Polski o jego masowym występowaniu.
Wtyk amerykański nie jest groźny dla człowieka, ale np. na Sycylii odkryto kolonie mrówek ognistych, które dotarły tam z Ameryki Południowej. A ich ukąszenia mogą być śmiertelnie niebezpieczne dla człowieka. Natomiast z Azji dotarł do nas szerszeń olbrzymi, który poluje nawet na jaszczurki!

Zagrożenie dla ślimaków i dżdżownic
Kolejnymi agresorami są mięsożerne płazińce. Dotarły do Europy prawdopodobnie z Australii wraz sadzonkami egzotycznych kwiatów. Caenoplana variegata żywi się ślimakami, dżdżownicami, pajęczakami i stonogami. Trujący śluz sprawia, że ma niewielu naturalnych wrogów, a na naszym kontynencie właściwie żadnych. Sytuacji nie ułatwia również fakt, że posiada niezwykłą zdolność regeneracji: z przeciętego na pół osobnika powstają dwa samodzielne!
- Oczywiście on ma trujący śluz, ale nie jest dla nas bezpośrednio niebezpieczny. Natomiast jeżeli się tutaj zadomowi, a jest mięsożernym robakiem, to spowoduje zaburzenie funkcjonowania gleby - tłumaczy profesor Piotr Skubała, popularyzator nauki, etyk środowiskowy, edukator ekologiczny, działacz na rzecz ochrony przyrody, aktywista klimatyczny.
Przeczytaj także
- Komar tygrysi w Polsce. Czy grozi nam epidemia groźnych chorób egzotycznych?
- Mrówki ogniste dotarły do Europy! Ekspert: konsekwencje mogą być niezwykle poważne
- Żebropławy – piękne, świecące i... niszczycielskie
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Monika Suszek
Autorka materiału reporterskiego: Anna Lvova
Data emisji: 1.02.2025
Godzina emisji: 6.37
pr/DS