Wcale nie "matka głupców" - rozmowa o poszukiwaniu nadziei w życiu codziennym

W "Klubie Trójki" rozmawialiśmy o tym co sprawia, że codziennie znajdujemy wystarczająco dużo powodów i sił, aby zmierzyć się z codziennymi trudnościami. Mówiliśmy też o tym, co nas w tych zmaganiach trzyma przy życiu, co nas nakręca, prowadzi lub ratuje.

Była to rozmowa o trudnej do zdefiniowania nadziei. Powołujemy się na tę nadzieję w chwilach odświętnych naszego życia oraz w momentach krytycznych.

Posłuchaj

49:46

Wcale nie "matka głupców" - poszukiwanie nadziei w życiu codziennym (Klub Trójki)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Wcale nie "matka głupców" lecz natka wszystkich ludzi

W audycji "Klub Trójki" Paulina Wilk rozmawiała o nadziei z ojcem Damianem Mrugalskim z zakonu Dominikanów oraz z psycholożką Justyną Dąbrowską. 

- Nadzieja to jedno z najbardziej wysublimowanych uczuć, które łączą teraźniejszość z przyszłością - mówi Justyna Dąbrowska, psycholożka. - To uczucie i jednocześnie przekonanie, że jednak jutro coś będzie. W tym uczuciu jest coś nieustępliwego. Nadzieja jest konieczna do tego, żebyśmy wierzyli w przyszłość. Bardzo potrzebujemy nadziei, żeby móc marzyć, planować i żeby codziennie chciało nam się wstawać z łóżka - dodaje.

Przeczytaj także

• Odpowiedzialność za słowa wypowiadane w sferze publicznej
• "Rak, który toczy gospodarkę" - nierówności na rynku pracy
• Co my jemy? Przemysł spożywczy i kultura "foodporn"

- Nie ma chrześcijaństwa bez nadziei - mówi ojciec Damian Mrugalski, Dominikanin. - Nadzieja mówi nam, że może się stać coś, co wydaje się nam nieprawdopodobne. Największym naszym błędem jest jednak sprowadzenie nadziei do jakiś wielkich kategorii. Przecież każdy z nas ma jakąś nadzieję, która go motywuje do codziennego działania - podsumowuje.

***