Bosak: minister finansów może dostać prokuratorskie zarzuty

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail

- Minister finansów jest w kleszczach. Bo powinien wykonać prawo, czyli wypłacić pieniądze dla PiS, ale ma naciski ze strony swojego szefa, żeby tego nie robił. Jednak to nie Donald Tusk poniesie ewentualne konsekwencje prawne za swoje wpisy w mediach społecznościowych, tylko minister Domański. Jeżeli nie zachowa się zgodnie z prawem, może mieć postawione zarzuty - powiedział w radiowej Trójce poseł Konfederacji Krzysztof Bosak.

Państwowa Komisja Wyborcza zaakceptowała sprawozdanie finansowe Prawa i Sprawiedliwości za wybory parlamentarne z 2023 roku. Wcześniej decyzja PKW była odmienna. Partii zarzucano niewłaściwe wydatkowanie środków, za co miała stracić subwencję. Politycy rządzącej koalicji wskazują, że stan faktyczny się nie zmienił i krytykują najnowsze postanowienie Komisji. 

Premier Donald Tusk w mediach społecznościowych stwierdził, że "pieniędzy nie ma i nie będzie". Zdaniem Krzysztofa Bosaka jest to wyraźna sugestia dla ministra finansów Andrzeja Domańskiego, by nie wypłacał subwencji. 

Tusk: pieniędzy dla PiS nie będzie. "To forma publicznego nacisku"

- Gdyby to była prywatna firma, tego typu wypowiedzi prezesa czy dyrektora finansowego byśmy uznali za mobbing. Bo nie jest to żadne formalne polecenie służbowe, wskazujące ministrowi, co ma zrobić, a które miałoby swoją podstawę. Jest to natomiast jakaś forma publicznego nacisku i wskazywania, że minister ma spełnić oczekiwania premiera. Zresztą podobne wypowiedzi mieli wczoraj inni politycy Platformy Obywatelskiej - powiedział lider Konfederacji. 

Według niego minister finansów - po utracie władzy przez obecną koalicję - może mieć postawione prokuratorskie zarzuty.

Posłuchaj

31:47
Krzysztof Bosak gościem Renaty Grochal (Bez Uników)
+
Dodaj do playlisty
+

- Andrzej Domański jest w kleszczach. Bo powinien wykonać prawo, czyli wypłacić pieniądze dla PiS, ale ma naciski ze strony swojego szefa oraz swoich politycznych patronów i kolegów, żeby tego nie zrobił. Jednak to nie Donald Tusk poniesie ewentualne konsekwencje prawne za swoje wpisy w mediach społecznościowych, tylko minister Domański. Może mieć on postawione zarzuty, jeżeli nie zachowa się zgodnie z prawem - podkreślił wicemarszałek Sejmu. 

Ważą się losy subwencji PiS. "Wypowiedzi osób z tytułami przed sądem będą bez znaczenia"

Odniósł się również do komentarzy części prawników, którzy twierdzą, że nie powinno się wypłacać subwencji Prawu i Sprawiedliwości, bo izba dyscyplinarna Sądu Najwyższego, która pozytywnie rozpatrzyła odwołanie partii w tej sprawie, nie jest uznawana m.in. przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

- Wszelkiego rodzaju publicystyczne enuncjacje prawnicze różnych osób z tytułami takimi czy innymi nie będą miały żadnego znaczenia przed sądem, jeżeli minister Domański złamie prawo. Radzę mu działać zgodnie z prawem - tak jak resort zadziałał w przypadku Konfederacji. Praktyka w Ministerstwie Finansów jest najzupełniej jasna. To znaczy, jeżeli jakaś partia ma nierozstrzygnięte negatywnie dla niej postępowanie w sprawie subwencji lub ma rozstrzygnięte pozytywnie uchwały PKW, to subwencja jest po prostu wypłacana w obu tych przypadkach. Zatem minister Domański już wcześniej łamał prawo - zaznaczył Krzysztof Bosak.

- Jeżeli w ustawie jest napisane, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jest częścią Sądu Najwyższego, to znaczy, że tak jest - podsumował polityk. 

Czytaj także:

***

Audycja: Bez Uników
ProwadzącaRenata Grochal
Gość: Krzysztof Bosak (wicemarszałek Sejmu, Konfederacja)
Data emisji: 3.01.2025
Godzina emisji: 8.13
Źródło: PR3/bartos

Polecane