"Mowa chleba", czyli trans i podróż do wnętrza ciała
Książka Elżbiety Łapczyńskiej "Mowa chleba" to transowa opowieść, która nie poddaje się dyktatowi realizmu. Zabiera do wnętrza ciała, ukazując, że to, co fizjologiczne, jest polityczne. To druga książka autorki, która debiutowała bardzo dobrze przyjętym "Bestiariuszem nowohuckim".
Max Cegielski
Foto: Anna Hernik dla Polskiego Radia
Miejscem akcji książki jest Rumunia w latach 80. Jak czytamy w opisie wydawcy, dzieło Elżbiety Łapczyńskiej rozgrywa się w świecie jak z poetyckiego koszmaru albo zmysłowego bad tripa, w którym sieroty uprawiają śmieciowy szamanizm, a kobiety karmią świńskim mlekiem.
Jedną z bohaterek jest Cosmina - przywódczyni wspólnoty dzieci w sierocińcu. - Cosmina jest jakby hersztką bandy, choć to za dużo powiedziane. Posiada pewną zdolność, która wyróżnia ją od innych. Zabiera te dzieci w podróże, które trudno nazwać. Ma to coś wspólnego z wizjami; byłoby ich odpowiednikiem w kategorii dotyku - wyjaśniała w Trójce autorka "Mowy chleba".
***
Tytuł audycji: Plik tekstowy
Prowadzi: Max Cegielski
Gościni: Elżbieta Łapczyńska (autorka książki "Mowa chleba")
Data emisji: 8.16.2024
Godzina emisji: 20.08
qch