Reklama

reklama

Szpitale wstrzymują przyjęcia do końca roku. O co chodzi? Oczywiście o pieniądze

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Szpitale wstrzymują przyjęcia do końca roku. O co chodzi? Oczywiście o pieniądze
Wiele szpitali ograniczyło bądź wstrzymało całkowicie do końca roku wykonywanie operacji i przyjmowanie nowych pacjentówFoto: Shutterstock/santypan

Niektóre szpitale wstrzymują do końca roku przyjęcia pacjentów, ponieważ obawiają się, że NFZ nie zapłaci za przekroczenie planów i limitów przyjęć. Takie działania powodują wydłużenie się kolejek oraz przekładanie operacji i zabiegów, często ratujących sprawność i zdrowie pacjentów, na następny rok.

Te tak zwane nadwykonania to dla szpitali ogromny problem: niektóre mają ich już za ponad kilkadziesiąt milionów złotych.


Posłuchaj

3:42
Szpitale ograniczają liczbę operacji i przyjęć do końca roku (Zapraszamy do Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Czym są nadwykonania?

- Nadwykonania są świadczeniami wykonanymi ponad limit, na który umówiliśmy się w ramach umów zawartych z Narodowym Funduszem Zdrowia. Problem jest konsekwencją naporu pacjentów poszukujących oferty zdrowotnej w szpitalach, zwłaszcza w okresie jesiennym i zimowym - mówi dr Tomasz Kopiec, dyrektor Szpitala im. prof. Orłowskiego w Warszawie, członek zarządu Polskiej Federacji Szpitali, asystent Zakładu Epidemiologii i Statystyki Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. - Po wyhamowaniu letnim pojawiają się infekcje, a u osób starszych wielochorobowość. To się niestety nawarstwia i napór pacjentów do szpitali jest coraz większy. Stąd duża ilość świadczeń realizowanych przez szpitale i w którymś momencie następuje przekroczenie umówionej kwoty i nie jesteśmy w stanie w danym roku w ramach danej umowy zrealizować nic więcej - wyjaśnia.

Przeczytaj także


NFZ rozlicza i czeka

- Niedawno dyrektor Szpitala Klinicznego w Białymstoku poinformował, że ma nadwykonania w kwocie ponad 100 mln złotych. My nie jesteśmy aż tak dużym szpitalem i w naszym wypadku to jest pięć mln złotych. To i tak duża kwota i wpływa na naszą płynność finansową i zobowiązania wobec dostawców - stwierdza dyr. Kopiec.

- Narodowy Fundusz Zdrowia na bieżąco reguluje wszelkie zobowiązania, które wynikają z zawartych umów. Natomiast za nadwykonania w świadczeniach nielimitowanych rozliczamy się zawsze po zakończonym kwartale, ponieważ musimy wiedzieć ile świadczeń więcej wykonał szpital - uspokaja Paweł Florek, rzecznik prasowy Narodowego Funduszu Zdrowia.

Dobre chęci ministerstwa

Kolejki do specjalistów, zgodnie z punktem 4. umowy koalicyjnej koalicji rządowej, miały być skrócone. Miały być też zniesione limity na leczenie finansowane przez NFZ. I jak zapewnia Ministerstwo Zdrowia, prace w tej kwestii trwają.

- Ze strony Ministerstwa Zdrowia dostrzegamy duże zaangażowanie i tworzenie programów, które mają w istotny sposób poprawić dostępność świadczeń - potwierdza rozmówca Jacka Frenzla. Ale nie wszystko jest tak różowe. - Strumień pieniędzy, tak to postrzegamy z kolegami dyrektorami, nie nadąża za reorganizowanym rynkiem udzielanych świadczeń zdrowotnych - wskazuje.


***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Piotr Łodej
Autor materiału reporterskiego: Jacek Frentzel
Data emisji: 5.12.2024
Godzina emisji: 7.44

pr/am

Polecane