"Dom z widokiem": pierwsza część niezwykłej opowieści o polskich dzieciach z Pahiatua
2024-11-11, 21:11 | aktualizacja 2024-11-12, 16:11
733 polskie sieroty i 105 wychowawców przybyło do Nowej Zelandii dokładnie 1 listopada 1944 roku. Czy świadomość polskiego pochodzenia nadal jest ważna dla tych Nowozelandczyków, którzy noszą polskie nazwiska? Zapytaliśmy o to w "Klubie Trójki. Audiodokumencie" i wysłuchamy pierwszego odcinka audioserialu, który wyprodukowany został przez Polskie Radio i Instytut Pileckiego.
W "Klubie Trójki. Audiodokumencie" Anna Dudzińska rozmawiała z Martyną Wojtkowską, autorką audioserialu "W Nowej Zelandii zaczyna się dzień. Opowieść o dzieciach z Pahiatua". Posłuchaliśmy pierwszego odcinka opowieści o dzieciach, które po czterech latach wojennej tułaczki – od Syberii, przez obozy uchodźców w Iranie – trafiły do Nowej Zelandii.
Pierwszy odcinek, "Dom z widokiem", przenosi słuchaczy do Wellingtonu, gdzie Janek, jeden z bohaterów, przeciwstawia się losowi, by zostać milionerem. Serial wzbogacony jest o unikalne materiały archiwalne oraz oryginalną muzykę skomponowaną przez Artura Giordano, który wykorzystał tradycyjne motywy maoryskie, oddając klimat Nowej Zelandii.
- O historii dzieci z Pahiatua dowiedziałam się podczas prac nad artykułem poświęconym małżeństwu Fraserów. Kiedy zapoznawałam się ze źródłami archiwistka z Instytutu Pileckiego powiedziała mi, że kiedy dzieci dotarły do obozu, pod każdą poduszką czekał na nie cukierek. Jak on smakował? To był haczyk, który mnie wciągnął. Na zrealizowanie wywiadów otrzymałam stypendium "Młoda Polska", a do Nowej Zelandii poleciałam, kiedy rząd po ponad dwuletniej izolacji z powodu pandemii otworzył granice dla przyjezdnych z Europy. Moi rozmówcy miesiącami nie widywali swoich dzieci, a wnuki tylko na ekranie komputera. Co dopiero spotkać się z obcą osobą, która właśnie przyleciała z Polski? Mimo niepewności otwierali drzwi swoich domów i dzięki temu nagrałam dziesiątki godzin opowieści. W tym roku najstarsze z dzieci z Pahiatua obchodzi 99. urodziny, najmłodsze - 84. A mimo to dla niektórych był to pierwszy raz, kiedy opowiedzieli swoją uchodźczą historię, od początku do końca. Niestety, kilkoro z moich bohaterów już nie żyje i podejrzewam, że mógł być to ostatni raz, kiedy opowiedzieli o tym, co ich spotkało. To dla mnie prawdziwy dar, jak ten cukierek pod poduszką - powiedziała o swojej pracy autorka, Martyna Wojtkowska.
Czytaj także: Na krawędzi świata i życia. Audioserial o polskich dzieciach w Nowej Zelandii
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Anna Dudzińska
Data emisji: 11.11.2024
Godzina emisji: 20.08
pr