Aktorka i malarz, miłość i śmierć. Zagadka "Portretu rosyjskiej aktorki" Konrada Krzyżanowskiego
2024-11-11, 11:11 | aktualizacja 2024-11-11, 12:11
Tym razem Jarosław Jarry Jaworski zabiera nas w podróż do... swojego rodzinnego Torunia. Jeżeli jednak sądzicie, że będzie to wizyta w Domu Kopernika, czy w fabryce pierników, to jesteście w błędzie. Jarry zaprasza do monumentalnego ratusza, w którym mieści się toruńskie Muzeum Okręgowe.
Pośród swoich skarbów ukrywa ono arcydzieło światowej klasy. To "Portret rosyjskiej aktorki" pędzla Konrada Krzyżanowskiego namalowany w 1897 roku. Obraz tajemniczy, bo nie wiemy kogo przedstawia, dlaczego powstał i co oznacza zagadkowy napis naniesiony nań przez Krzyżanowskiego?
Posłuchaj
A do tego jest to wręcz "biały kruk"! To jedna z najwcześniejszych prac tego malarza namalowana jeszcze podczas studiów w carskiej Akademii Sztuk Pięknych w Petersburgu, jedyne zachowane dzieło artysty z tego okresu.
Krzyżanowski to prawdziwy mistrz portretu, o którym powiedzieć "psychologiczny" to nic nie powiedzieć. Najlepiej ujął to w roku 1914 Jan Kleczyński, w swoim artykule o Krzyżanowskim w gazecie "Życie Polskie": - Jego portrety są drapieżne. Artysta zabiera, zdobywa cudzą fizjonomję (...) na własność gestami szczerego okrutnika, który ani myśli oszczędzać modela. Taki jesteś - nie ma rady! - zdaje się mówić, lwimi rzutami pędzla wydobywając na płótnie twój portret, śmiały człecze, który chciałeś mieć miłą pamiątkę rodzinną z własnej podobizny. Jeśli masz zdecydowany charakter w twarzy, to będziesz go miał na portrecie na pewno. Jeżeli masz duszę, to ona tak do ciebie przemówi z obrazu, że zdziwisz się własnej głębi. Ale biada ci, jeżeli masz fizjonomję mdłą, jeżeli masz paskudny charakter, złe oczy, grubiańskie serce. To wszystko zobaczysz na portrecie, choćbyś Konrada Krzyżanowskiego znał przez parę godzin zaledwie - napisał.
Wszystko co napisał Kleczyński odnosi się także do portretu tajemniczej, petersburskiej aktorki...
Przeczytaj także
- Dwie siostry, dwa uczucia, jedno zerwanie ze światem. "Na letnim mieszkaniu" Józefa Mehoffera
- Ikona romantyzmu czy wzór militaryzmu? Jak to pewien naukowiec "odromantyczniał" "Wędrowca w morzu mgły"
- Joseph-Étienne Roulin – najsłynniejszy listonosz w historii
***
Tytuł audycji: Trzecia Strona Obrazu
Autor audycji: Jarosław Jaworski
Data emisji: 11.11.2024
Godzina emisji: 11.15