Czy pokój na Bliskim Wschodzie jest możliwy? Konflikt widziany oczami Izraelczyka i Palestyńczyka

Trwający od dekad konflikt palestyńsko-izraelski przybrał znacznie na sile po ataku z 7 października 2023 roku. Tego dnia grupy bojowników Hamasu przypuściły z zaskoczenia atak na Izrael, zabijając ponad tysiąc osób, a kilkaset porywając w charakterze zakładników.

Posłuchaj

51:49

Czy pokój na Bliskim Wschodzie jest możliwy? Konflikt widziany oczami Izraelczyka i Palestyńczyka (Klub Trójki)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Konflikt, który grozi wybuchem wielkiej wojny?

W odwecie izraelskie władze rozpoczęły operację "Żelazne Miecze", której celem stała się Strefa Gazy. Od tamtej pory ta palestyńska enklawa jest regularnie bombardowana. Szacuje się, że kosztowało to życie ponad 40 tysięcy Palestyńczyków, z czego ponad połowę stanowią kobiety i dzieci. Wszystko to przyczyniło się do znacznej destabilizacji sytuacji na Bliskim Wschodzie i grozi wybuchem wojny na większą skalę.

Czytaj także: 

• Polska i Polacy z perspektywy Rosji. Jaki przekaz płynie z Kremla?
• Wieczni uchodźcy. Sedno palestyńskiej tożsamości
• Afganistan - trzy lata po przejęciu władzy przez talibów. Co się zmieniło?

Jaka może być cena pokoju?

Konflikt nie ogranicza się już tylko do Izraela i Palestyny. Rozszerzył się m.in. na tereny Libanu i Iranu. Czy jest jakaś nadzieja, aby konflikt nie rozszerzył się jeszcze bardziej?  
Izraelczyk Rami Elhanan i Palestyńczyk Bassam Aramin nie szczędzą gorzkich słów – ich misją nie jest zakłamywanie i pudrowanie rzeczywistości, ale niesienie świadectwa: pokój jest możliwy, ale ma swoją cenę. Wspólnie odwiedzili radiową Trójkę. 

 Walczą o pokój na Bliskim Wschodzie: Palestyńczyk Bassam Aramin i Izraelczyk Rami Elhanan (fot. PR/Piotr Podlewski)

- Wszystko, o co walczyliśmy, o czym marzyliśmy, zostało zniweczone w jednej chwili... rankiem 7 października 2023 roku - mówi Izraelczyk Rami Elhanan. - Dekady pracy nad pokojem i pojednaniem legły w gruzach, ale nie byliśmy zaskoczeni. Nie można zamknąć dwóch milionów ludzi w klatce i oczekiwać, że nic się nie wydarzy. To było oczywiste - dodaje.  

- To wydarzenie było do przewidzenia, choć było to bardzo smutne - dodaje Palestyńczyk Bassam Aramin. - Tacy ludzie jak my wiedzieli, jakie będą tego następstwa. Wiedzieliśmy, że zemsta Izraela będzie brutalna. Do dziś ofiar jest ok. 50 tysięcy, a 100 tysięcy osób jest rannych. To kolejny krwawy rozdział, pełen nienawiści, masakr i przemocy. Całkowicie zatraciliśmy człowieczeństwo. Mimo to będziemy dalej robić to, co robiliśmy do tej pory. Nie będziemy się poddawać w walce o pokój. Mimo że jesteśmy w samym środku tej masakry. Jedyny sposób, aby żyć w zgodzie, to zakończenie okupacji Palestyny - podsumowuje. 

***

Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Paulina Wilk
Goście: Izraelczyk Rami Elhanan i Palestyńczyk Bassam Aramin
Data emisji: 10.10.2024
Godzina emisji: 20.05

dm/wmkor