Porno jak narkotyk. Czy nowa ustawa ochroni przed nim dzieci?

Trwa zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem ustawy "Stop narkotykowi pornografii". Inicjatorami projektu jest ponad 20 organizacji prorodzinnych, a celem ustawy ma być przede wszystkim utrudnienie dostępu do treści pornograficznych dzieciom.

Porno jak narkotyk. Czy nowa ustawa ochroni przed nim dzieci?

Pomysłodawcy nowej ustawy chcą m.in. chronić dzieci przed internetową pornografią

Foto: Shutterstock/David Pereiras

O tym, że zbyt wczesny kontakt z pornografią ma zgubny wpływ na psychikę, nie trzeba nikogo przekonywać. – Jeżeli dzieciaki mają dostęp do pornografii relatywnie wcześnie, to dość szybko generuje to w nich zaburzone poczucie własnego ciała i ciał innych osób, i też tego, co jest normą w zakresie seksualności – mówi seksuolożka Aleksandra Plewka. 


Porno jak narkotyk. Czy ustawa ochroni przed nim dzieci? (Zapraszamy do Trójki)
4:01
+
Dodaj do playlisty
+

 

Idea słuszna, gorzej z realizacją

Szkopuł w tym, że nikt tak naprawdę nie wie, jak w praktyce miałoby działać chronienie dzieci przed dostępem do internetowych stron dla dorosłych. Pomysłu na to nie mają nawet sami autorzy projektu nowej ustawy.

– W naszym projekcie nie proponujemy nic konkretnego. To już jest rozwiązanie techniczne, które będzie leżało po stronie dostawców pornografii – przyznaje Marcin Perłowski z organizacji Ordo Iuris.  

– Żeby jakakolwiek forma ochrony dzieci przed pornografią była szczelna, to pod ten system kontroli podlegać powinien absolutnie każdy podmiot na świecie. To jest nierealne, żebyśmy coś takiego wymogli ustawą – mówi trzeźwo Piotr Konieczny, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa z serwisu Niebezpiecznik.pl.   

Zakazany owoc smakuje lepiej 

Odgórne zakazywanie czegokolwiek może na dodatek przynieść efekt przeciwny do zamierzonego. – Dzieciaki znajdą sposób, żeby te materiały zobaczyć w internecie, gdzie w zasadzie są tubylcami. Jest to wiek sprzeciwiania się autorytetom – uważa Aleksandra Plewka.  

Jak wyliczono, w sieci można znaleźć ponad 24 miliony stron o charakterze pornograficznym, a tego typu treści pojawiają się nawet w najpopularniejszych portalach społecznościowych. Z tego powodu wypowiadanie wojny dostawcom internetowej pornografii przypomina, niestety, walkę z wiatrakami.

Czytaj też: 

***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Robert Grzędowski
Autor materiału: Józef Niewiarowski
Data emisji: 9.10.2024
Godzina emisji: 6.38

kc/kmp