"Nonszalancja”, czyli obraz Johna Singera Sargenta kryjący smutną historię pięknej Rose Marie
2024-09-02, 11:09 | aktualizacja 2024-09-24, 16:09
W 1911 roku John Singer Sargent (1856-1925), amerykański artysta tworzący we Francji i jeden z najbardziej rozchwytywanych malarzy po obu stronach Atlantyku, namalował piękny obraz pt. “Nonszalancja”. Utrzymany jeszcze w klimacie Belle Epoque, przedstawiał jego muzę, młodą i uroczą Rose-Marie Ormond. Patrząc na to płotno widzimy znudzoną dziewczynę na kanapie, ale na świecie nie ma nic bardziej mylącego niż pozory!
Kim był Sargent? Dla przeciętnego, polskiego odbiorcy jest enigmą, ale dla ówczesnego świata był gwiazdą pierwszej wielkości.
Posłuchaj
Namalował ponad 900 obrazów i wykonał ponad 2000 rysunków. Portretował prezydentów USA Theodore Roosevelta i Woodrow Wilsona. Wywoływał swoim malarstwem skandale (słynna “afera Madame X”), a w 1907 roku ku zaskoczeniu wszystkich, rzucił w dochodową działalność portretową i zajął się malowaniem tego, co lubił.
Rose-Marie, którą znał od dziecka, była córką zaprzyjaźnionej, paryskiej rodziny. Była wspaniałą, otwartą i radosną osobą. Gdy tylko zaczęła się I wojna światowa zgłosiła się na ochotnika jako pielęgniarka, chociaż panienki z dobrych domów raczej tego unikały. Sargent nie mógł się spodziewać, że malując “Nonszalancję” pisze smutny epilog historii Rosie-Marie.
***
Tytuł audycji: Trzecia Strona Obrazu
Autor cyklu: Jarosław Jaworski
Data emisji: 2.09.2024
Godzina emisji: 11.15
qch