Tomasz Biduś - 29 lat na wózku i... cały czas ze sportem za pan brat

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Tomasz Biduś - 29 lat na wózku i... cały czas ze sportem za pan brat
Tomasz Biduś jako zawodnik reprezentacji Polski w rugby na wózkach (2016 rok)Foto: PAP / Marcin Obara

W środowej audycji "Ludzie" gościem był człowiek niezwykły – Tomasz Biduś, trener personalny, instruktor sportu osób z niepełnosprawnościami. Rozmawialiśmy m.in. o tym, że ludzie z niepełnosprawnościami mogą normalnie żyć, gdyż ograniczenia są jedynie w naszych głowach.

W czasie igrzysk paralimpijskich w Paryżu dużo się mówi o sportowcach z niepełnosprawnościami. Jednak po igrzyskach znów wrócimy do rzeczywistości, w której często zapominamy o ich problemach, z którymi muszą sobie radzić codziennie.    

Posłuchaj

47:31
Tomasz Biduś o sporcie i aktywności ludzi z niepełnosprawnościami (Trójka/Ludzie)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Człowiek instytucja

Tomasz Biduś to "człowiek instytucja": był zawodnikiem reprezentacji Polski w rugby na wózkach i wieloletnim kapitanem tej drużyny. Po zakończeniu kariery reprezentanta Polski w rugby na wózkach nie rozstał się ze sportem – jest trenerem oraz uprawia niemal wszystkie możliwe formy aktywności, m.in. gra w koszykówkę na wózkach. Jest także trenerem personalnym, instruktorem sportu osób z niepełnosprawnościami.

– Od ponad 20 lat jestem w sporcie. Szczególnie w rugby na wózkach i w koszykówce na wózkach – mówi Tomasz Biduś. – Wiele lat w różnych projektach sportowych, m.in. w sportach ekstremalnych. Całe życie jestem związany ze sportem i zachęcam inne osoby z niepełnosprawnościami, aby ten sport robiły – dodaje. 



Pokonać bariery

Tomasz Biduś udowadnia, że kariera sportowca z niepełnosprawnościami, mimo że jest nieco odmienna od karier osób bez niepełnosprawności, wcale nie jest gorsza lub w jakiś sposób ograniczona. Uczestniczył w mistrzostwach świata i Europy. Do poruszania się na wózku już przywykł, choć z różnych powodów nie było to łatwe. 

– 29 lat poruszam się na wózku – kontynuuje Tomasz Biduś. – Przez te 29 lat największą barierą, z jaką się spotkałem, była bariera ludzka. Nie instytucjonalna, nie schody, ale właśnie czynnik ludzki, często wynikający nie z niechęci, a niewiedzy – podsumowuje. 


Czytaj także: 


– Nigdy jednak nie udało mu się wystąpić w igrzyskach paralimpijskich. – Igrzyska paralimpijskie zawsze są dla sportowców spełnieniem marzeń. Do tej pory naszej drużynie rugby jeszcze nigdy nie udało się do nich zakwalifikować. Najbliżej jako reprezentacja Polski w rugby byliśmy w 2012 roku, przed Londynem. Zajęliśmy piąte miejsce w mistrzostwach Europy, a do Londynu pojechały cztery najlepsze drużyny – opowiadał niedawno w porannej audycji "Zapraszamy do Trójki".


***

Tytuł audycji: Ludzie
Prowadzi: Wojciech Zawioła
Gość: Tomasz Biduś (parasportowiec)
Data emisji: 4.09.2024
Godzina emisji: 23.05

pr/dm/wmkor

Polecane