Więcej kobiet we władzach dużych firm – dwuletni plan rządu
2024-07-29, 10:07 | aktualizacja 2024-07-29, 11:07
Niecałe dwa lata dostaną duże spółki giełdowe na wprowadzenie parytetów płci w swoich zarządach i radach nadzorczych. Taki ma być efekt wprowadzenia przez rząd dyrektywy Unii Europejskiej.
- Od lipca 2026 roku duże spółki giełdowe będą musiały stosować 33-procentowy parytet płci w zarządach i radach nadzorczych.
- Przepisy obejmą mniej niż połowę spółek z GPW, a za niestosowanie się do nich KNF będzie mógł nałożyć karę do 10 proc. rocznego przychodu.
- Planowany termin przyjęcia projektu przez rząd to III kwartał br.
Jeszcze w tym roku rząd zamierza zająć się wdrożeniem unijnej dyrektywy dotyczącej równouprawnienia w zarządach spółek giełdowych. Będą one miały dwa lata na wprowadzenie parytetów w swoich zarządach i radach nadzorczych.
Dla większości polskich firm oznacza to całkowitą zmianę podejścia. – Od 2017 do 2022 roku udział kobiet w zarządach spółek giełdowych zwiększył się z 10,6 do 10,8 proc., czyli praktycznie nie było zmiany. Natomiast jeżeli chodzi o rady nadzorcze, to nastąpiło zwiększenie dosłownie o kilka punktów procentowych do poziomu mniej więcej 17 proc. – wylicza Iwona Kozera, założycielka Fundacji Liderek Biznesu.
Winna zła narracja
W Polsce żyje więcej kobiet niż mężczyzn, a na dodatek panie kończą studia dwa razy częściej od panów. Dlaczego w takim razie jest ich tak mało w zarządach firm? – To efekt narracji – twierdzi Olga Kozierowska.
– Przez ostatnie osiem lat narracja wobec kobiet była po prostu straszna i krzywdząca. To, co się dzieje kulturowo, to, w jaki sposób postrzega się rolę kobiet, ich kompetencje i umiejętności, ma wpływ na to, jakie potem oferuje się im możliwości, ale też na to, jak one same zaczynają o sobie myśleć – uważa pomysłodawczyni projektu Sukces Pisany Szminką.
Gonimy Zachód
Parytety płciowe są już stosowane w wielu zachodnich korporacjach. W firmie L'Oreal kobiety obsadzają 40, a w Unileverze czy IKEI 50 proc. stanowisk w zarządzie. Parytety wprowadzane odgórnie, za pomocą rządowych regulacji, obowiązują m.in. w Norwegii, Hiszpanii, Niemczech i we Francji.
Część polskich firm już od jakiegoś czasu przygotowuje się do wprowadzenia podobnych rozwiązań u siebie. – One wiedzą, że to się po prostu opłaca. Więcej zarabiają firmy, które stawiają na różnorodność i włączanie – twierdzi Olga Kozierowska.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Robert Grzędowski
Autor materiału reporterskiego: Józef Niewiarowski
Data emisji: 29.07.2024
Godzina emisji: 7.43
kc/kmp