Paulina Januszewska o polskim dziennikarstwie. "Jesteśmy poddawani różnym presjom"
2024-07-27, 20:07 | aktualizacja 2024-07-28, 15:07
- Bardzo dużo osób mi zarzuca, że w tej książce jestem tak naprawdę młodą wichrzycielką, która chce wygryźć starych dziadów; zemścić się na nich. (...) Mi niekoniecznie zależy na władzy, chciałabym po prostu robić dobre media i mieć z tego satysfakcję oraz pieniądze pozwalające godnie przeżyć - opowiada Paulina Januszewska. Dziennikarka, autorka książki "Gównodziennikarstwo. Dlaczego w polskich mediach pracuje się tak źle?" była gościnią kolejnego wydania "Pliku Tekstowego".
W swojej książce Paulina Januszewska - dziennikarka "Krytyki Politycznej", laureatka konkursu "Dziennikarze dla klimatu", mierzy się z tematem pracy w polskich mediach. Przedstawia historie dziennikarzy i dziennikarek, którzy są poddawani różnym presjom.
Czy problem dotyczy wszystkich redakcji? - Myślę, że gównodziennikarzami bywamy wszyscy i wszystkie, niezależnie od medium, w jakim pracujemy, ponieważ jesteśmy poddawani tym presjom. Na przykład fakt, że dzisiaj dziennikarstwo jest bardzo uzależnione od gigantów cyfrowych i mediów społecznościowych, też sprawia, że musimy tworzyć teksty klikalne; zarządzać zaangażowaniem czytelniczek i czytelników w sposób, który pasuje do algorytmów - zwraca uwagę rozmówczyni Maxa Cegielskiego.
- Nieprawdopodobna historia prawdziwa, czyli jak Ślązacy budowali Teksas
- Dziki Wschód – polska transformacja ustrojowa po 35 latach
Media społecznościowe a rynek medialny
Mówi się, że internet zniszczył rynek medialny. Liczy się to, by treści dobrze przyjmowały się na Facebooku czy Instagramie. - Nie ma co obrażać się na rzeczywistość. Kultura się zmienia, kultura wizualna jest dziś bardzo istotna; bez niej tak naprawdę dziś nie istniejemy - odpowiada Paulina Januszewska. - Mało tego, nie obrażałabym się na social media, internet. On nam bardzo ułatwił pracę, również taką codzienną: spisywanie wywiadów czy przeprowadzanie ich bez konieczności jeżdżenia gdzieś daleko - komentuje dziennikarka.
- Raczej problemem jest to, w jaki sposób social media zdominowały rynek medialny i narzucają mu reguły, które sprawiają, że nie możemy robić tego dobrego dziennikarstwa. Ten rynek jest też nieuregulowany - zwraca uwagę gościni radiowej Trójki. - Giganci cyfrowi de facto agregują treści. Mówiąc wprost, kradną treści dziennikarskie, nie dając nic w zamian. Można powiedzieć, że dają nam widzialność i tak dalej. Z tym że rzetelne informacje i ich zdobycie kosztują wysiłek, czas i pieniądze. My, dziennikarze, pozyskujemy te informacje i tworzymy materiał czy audycję, a okazuje się, że tylko fragmenty są odczytywane przez odbiorców. Dzisiaj tak naprawdę nikt nie czyta tekstu, idąc na stronę, tylko pobiera informacje z Instagrama czy Facebooka; nie idzie do źródła - wyjaśnia rozmówczyni Maxa Cegielskiego.
- Problem polega też na tym, że giganci cyfrowi wyświetlają nasze treści, nie płacą za nie, a następnie na przykład korzystają z wpływów, które dają reklamy wokół stworzonych przez nas treści. A zyskami z tych reklam się nie dzielą - dodaje autorka.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Plik Tekstowy
Prowadzi: Max Cegielski
Gość: Paulina Januszewska (dziennikarka "Krytyki Politycznej", autorka książki "Gównodziennikarstwo. Dlaczego w polskich mediach pracuje się tak źle?")
Data emisji: 27.07.2024
Godzina emisji: 20.07
qch/wmkor