"Poniedziałek Ja - Śladami Witolda Gombrowicza". Walizka, czyli tam i z powrotem przez Atlantyk

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Poniedziałek Ja - Śladami Witolda Gombrowicza". Walizka, czyli tam i z powrotem przez Atlantyk
"Poniedziałek Ja - Śladami Witolda Gombrowicza"Foto: PR

Witold Gombrowicz wyjechał, a raczej wypłynął, z Polski tuż przed wybuchem II wojny światowej. Podobno miał ze sobą dwie walizki. Jedna z nich towarzyszyła mu przez całe życie i z nią po blisko 15 latach powrócił do Europy.

Rzeczona walizka, a raczej neseser, została podarowana Muzeum Gombrowicza we Wsoli przez żonę pisarza, panią Ritę Gombrowicz. Towarzyszyła pisarzowi wszędzie, będąc świadkiem i uczestniczką nie tylko częstych przeprowadzek, ale nawet ucieczek, kiedy autorowi „Ferdydurke” nie starczyło na czynsz i musiał w trybie nagłym ewakuować się z wynajmowanego mieszkania. Nic więc dziwnego, że trzeba było ją poddać poważnej renowacji.

Jakby tego było mało, już po wystawieniu jej na ekspozycję, podczas gigantycznej ulewy, zaczęła ją zalewać woda kapiąca z nieszczelnego świetlika. I tylko dzięki błyskawicznej akcji ratunkowej przeprowadzonej przez kustosza muzeum, Tomasza Tyczyńskiego, wspomaganego przez dzielnego ochroniarza, nie uległa ostatecznej destrukcji.

Posłuchaj

4:51
Walizka, czyli tam i z powrotem przez Atlantyk (Poniedziałek Ja - Śladami Witolda Gombrowicza/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Wygraj "Monetę z Gombrowiczem" w konkursie w audycji "Dobrego Dnia!" w Trójce. 

***

Na audycję "Poniedziałek Ja - Śladami Witolda Gombrowicza" w każdy poniedziałek o godz. 11.30 zaprasza Michał Matus

Polecane