Eugenia Kuzniecowa i "Drabina" - opowieść o poczuciu winy i traumie

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Eugenia Kuzniecowa i "Drabina" - opowieść o poczuciu winy i traumie
Eugenia Kuzniecowa gości we "Wszystkich Książkach Świata".Foto: Łukasz Rabikowski / Polskie Radio

W swojej drugiej książce, zatytułowanej "Drabina", Eugenia Kuzniecowa opowiada historię Tolika, młodego mężczyzny, który kupił upragniony dom w Hiszpanii. Trzy dni po tym, jak się do niego wprowadził, Rosja zaatakowała jego ojczyznę Ukrainę. Świat bohatera wywrócił się do góry nogami. Wszystko, przed czym uciekał, wróciło. Schronienie w wymarzonym domu Tolika znaleźli członkowie jego rodziny…

Kuzniecowa opowiada w swej powieści o relacjach między najbliższymi ludźmi. Są tu toksyczne matka i ciotka, wszechwiedzący wujek, rezolutna siostra i smutna, doświadczona przez życie kuzynka. Są także znajomi z pracy w Hiszpanii i zwierzęta. A w tle cały czas pobrzmiewa wojna, bo przecież nie można nie sprawdzać na bieżąco, czy ci wszyscy, którzy zostali, wciąż są bezpieczni.

"Wszyscy jesteśmy takimi Toliczkami"

Historia Tolika, podobnie jak poprzednie wydawnictwo Eugenii Kuzniecowej - "Nim dojrzeją maliny" - zawiera w sobie elementy autobiograficzne. Autorka "Drabiny" od 2009 roku mieszkała w dwóch krajach jednocześnie, w tym od 2021 roku w Ukrainie i Hiszpanii. - Najbardziej bliski jest mi Tolik. Wszyscy jesteśmy takimi Toliczkami, tak jak jest w polskim przekładzie książki. Moja redaktorka też mówi, że wszyscy jesteśmy do niego podobni. Zwłaszcza ci, którzy znajdują się za granicą, ponieważ mają ogromne poczucie winy - wyjaśnia pisarka. - Poczucie winy jest związane z tym, że wszyscy robimy za mało. Na przykład Ukraińcy przebywający za granicą myślą o tym, że wyjechali ze swojego kraju i nie robią wystarczająco dużo. Ci, którzy są w Kijowie i nie walczą, myślą o tym, że nie walczą. Ci, którzy mieszkają w bezpieczniejszym regionie, też o tym myślą - tłumaczy.

- Cały czas żyjemy na takich huśtawkach emocjonalnych. Raz czujemy się lepiej, raz gorzej. Przez ostatnie 2,5 roku każdy doświadczył tych huśtawek: najpierw robimy coś dobrego, ofiarowujemy pieniądze, ale następnie znowu wracamy do tych gorszych uczuć - dodaje pisarka. 

Najczęściej czytane

Ucieczka i trauma

Główny bohater "Drabiny" marzył o przeprowadzce do Hiszpanii. Chciał uciec przed rodziną i tym, co toksyczne, by żyć po swojemu. To, co zamierzał zostawić za sobą, wraca jednak do niego wraz z przybyciem do Hiszpanii jego bliskich

- Na początku bałam się tego, że ta książka może być ponownie traumatyczna dla kogoś z powodu wspomnień o wojnie. Natomiast słyszałam inne opinie; że książka była traumatyczna dla osób, które nie mogły jej czytać z powodu bliskich. Mieli swoje traumy z dzieciństwa - przyznaje Eugenia Kuzniecowa. - Fryzjerka mojej mamy powiedziała, że po przeczytaniu tej książki nareszcie zrozumiała, dlaczego jej syn chce się od niej wyprowadzić - opowiada rozmówczyni Michała Nogasia.


Posłuchaj

49:15
Eugenia Kuzniecowa i "Drabina" - opowieść o poczuciu winy i traumie (Wszystkie Książki Świata/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Wszystkie książki świata
Prowadzi: Michał Nogaś
Data emisji: 21.07.2024
Godzina emisji: 20.07

qch/wmkor

Polecane