Polski boom w Czechach. Najazd turystów zza południowej granicy

• W 2023 roku 360 tysięcy Czechów skorzystało z polskiej bazy noclegowej przynajmniej na jedną noc. To o 60 procent więcej niż w poprzednim roku.
• Moda na Polskę zaczęła się w Czechach kilka lat temu i nic nie wskazuje na to, aby szybko miała się skończyć.
• Coraz większą popularnością wśród Czechów cieszy się polskie morze, a wciąż nieodkryte pozostają mazurskie jeziora.

Co sprawia, że Czesi coraz chętniej wybierają Polskę jako cel swoich wakacyjnych wojaży? – Po pierwsze ceny. Polska jest dla Czechów korzystna cenowo, gdyby było drogo, to po prostu by do Polski nie jeździli. Druga kwestia to wygodny dojazd, bogata infrastruktura hotelowa, dobra gastronomia i szeroka oferta rozrywkowa. Mamy też umiarkowany klimat, lato nie jest u nas tak gorące, jak nad Adriatykiem, który dotąd był numerem jeden dla Czechów – wylicza Wojciech Stobba.

Korespondent Polskiego Radia w Pradze mówi też o atrakcyjności polskich muzeów i galerii. – Ten sposób ekspozycji, opowiadania historii, to jest coś, co tutaj jeszcze nie dotarło.

Efekt masowości

Polska długo była ignorowana przez Czechów jako kraj godny odwiedzenia. Teraz przyjeżdżający do nas Czesi bywają zaskoczeni urokami naszego kraju i poziomem jego rozwoju. Dzięki poczcie pantoflowej, w postaci m.in. internetowych forów, za naszą południową granicą zapanowała moda na polskie wakacje. – Zaczyna działać efekt masowości: skoro wszyscy tam jeżdżą, to i ja muszę pojechać do Polski i sprawdzić, jak to wygląda – mówi Wojciech Stobba.

Taki stan rzeczy jest też wynikiem działań promocyjnych prowadzonych przez polską ambasadę w Pradze, a także w czeskiej telewizji, która niedawno wyemitowała kilkuodcinkowy program o tym, jak zaplanować podróż kamperem po Polsce.

Jeziora do odkrycia

Od lat popularnością wśród Czechów cieszy się turystyczny trójkąt Kraków-Oświęcim-Wieliczka, ale ostatnio nasi południowi sąsiedzi zaczęli się wypuszczać dalej na północ, docierając aż nad polskie morze, do Trójmiasta, Kołobrzegu czy Międzyzdrojów. Stosunkowo mało popularna jest wciąż ściana wschodnia, czyli Bieszczady, Podkarpacie, Lubelszczyzna czy Mazury.

Mazurskie jeziora, zdaniem Stobby, mają duży potencjał, jeśli chodzi o przyciągnięcie czeskich turystów. – Dla Czechów to wciąż zjawisko dosyć nowe i nieodkryte, bo u nich takich naturalnych, dużych jezior po prostu nie ma – mówi korespondent Polskiego Radia.

Posłuchaj

6:54

Polski boom w Czechach. Najazd turystów zza południowej granicy (Zapraszamy do Trójki)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Czytaj też: 

• Nowy trend w turystyce – wakacje z minimum bodźców
• Wkrótce wakacje. Czy warto pojechać na nie pociągiem?

***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Robert Grzędowski
Gość: Wojciech Stobba (korespondent Polskiego Radia w Pradze)
Data emisji: 1.07.2024
Godzina emisji: 6.37

kc/wmkor