E-papierosy. Śmiertelnie niebezpieczna kolorowa broń koncernów tytoniowych wciąga w nałóg nawet dzieci
2024-06-26, 12:06 | aktualizacja 2024-06-28, 11:06
Papierosy elektroniczne niszczą płuca najmłodszych Polaków: w podstawówkach i liceach e-papierosy to jest już prawdziwa plaga. Z pozoru mniej trujące od zwykłych papierosów, wabią kolorami, różnorodnymi smakami, wyglądają jak spełnienie marzeń nastolatków. Tymczasem stanowią dla nich, podobnie jak i dla dorosłych palaczy, śmiertelne zagrożenie.
- Palenie papierosów, podobnie jak picie alkoholu, zawsze było przejawem buntu młodzieży przeciwko rodzicom, konwenansom, światu.
- Dzisiaj kolorowe, mające tysiące smaków e-papierosy stały się modnym, kuszącym gadżetem, który rzekomo jest nieszkodliwy. Tymczasem stanowi wstęp do śmiertelnie niebezpiecznego nałogu.
Według przeprowadzonego na zlecenie Instytutu Zdrowia i Demokracji badania ankietowego młodzieży, w którym wzięło udział tysiąc uczniów z całej Polski w przedziale wiekowym 16-17 lat, e-papierosy są wśród nastolatków niepokojąco popularne. Aż 78 proc. badanych uczniów szkół średnich przyznaje, że używa beznikotynowych, tzw. smakowych e-papierosów regularnie. Z tego zdecydowana większość z nich, bo 87 proc., wapuje te o smakach owoców lub słodyczy. Papierosy tradycyjne pali znacznie mniej, bo ok. 24 proc. uczniów, jeszcze mniej, bo ok. 7 proc. nastolatków, używa podgrzewaczy tytoniu.
Młody buntownik musi palić
Młodzi ludzie z natury są skłonni do eksperymentowania, buntowania się przeciwko rodzicom, dorosłym i zastanej rzeczywistości. Palenie papierosów zawsze było jednym z przejawów tego buntu. - To cecha młodych ludzi, aby próbować tego, co zakazane – potwierdza prof. Dominika Maison, założycielka Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego - przypominając przy okazji zasadę, że "im bardziej owoc jest zakazany, tym bardziej kusi i jest pożądany".
Wskazuje także, że był moment, kiedy młodzież odeszła od palenia, właśnie buntując się przeciwko "rodzicom ze śmierdzącymi papierosami". – Jednak w tej chwili pojawiły się zupełnie inne produkty, po które znowu można sięgnąć: trochę na zasadzie buntu, trochę kuszenia nastolatków kolorowym życiem – tłumaczy. – A pułapka jest taka, że papierosy mają już przyczepioną etykietkę szkodliwości, czegoś, co jest niedobre, czego nie powinno się używać. Natomiast te, powiedzmy sobie, substytuty, idą w kierunku zabawowym, pachnącym, kolorowym.
Czytaj także:
- E-papierosy - niebezpieczna używka młodzieży. "Potrzebne są regulacje dotyczące sprzedaży"
- Jednorazowe e-papierosy zalewają Polskę. Alarmujący raport: sięgają po nie dzieci
- Substancje psychoaktywne - poważny problem i niszczycielska iluzja wolności
Marketingowy atak na dzieci
Można powiedzieć, że obecnie e-papierosy funkcjonują wręcz na zasadzie modnego gadżetu: smartfon, słuchawki bezprzewodowe i "elektryk" w ręku. Do tego niezwykle szeroka gama smaków, których jest podobno ok. 15 tys., m.in. guma balonowa, coca-cola, truskawka, mentol czy… multiwitamina. – Wszystkie działania marketingowe są tak ukierunkowane, aby e-papierosów używały dzieci. Jeśli pójdziemy do sklepu, to zobaczymy, że e-papierosy znajdują się idealnie na wysokości wzroku dziecka w wieku 13-15 lat – alarmuje prof. Mateusz Jankowski z Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc. – W Stanach Zjednoczonych mówi się już o epidemii używania e-papierosów. Również w Polsce te dane są bardzo niepokojące, ponieważ już co trzeci nastolatek używa wyrobów nikotynowych. A są już twarde dowody naukowe, że po pierwsze e-papierosy szkodzą zdrowiu, a po drugie uzależniają – stwierdza.
– Proszę zwrócić uwagę, że 1/3 nastolatków, które zaczynają swoją przygodę z nikotyną od e-papierosa, przechodzi na papierosy tradycyjne. To zupełnie nowe zjawisko, którego wcześniej nie obserwowaliśmy – dodaje.
Miały pomagać, zamiast tego uzależniają
Część krajów na świecie, na przykład Stany Zjednoczone, wprowadziła zakaz ich sprzedaży; nad podobnym rozwiązaniem pracuje już Ministerstwo Zdrowia. - Projekt ustawy mamy w zasadzie gotowy. (...) Pracuje nad tym departament, który nadzoruje minister Konieczny. Chcielibyśmy, żeby od jesieni całkowity zakaz jednorazowych e-papierosów funkcjonował - zaznaczyła pod koniec marca szefowa resortu Izabela Leszczyna.
Dominika Maison zwraca uwagę, że kiedy e-papierosy i podgrzewacze się pojawiły, były traktowane jako szansa na wyjście z nałogu palenia papierosów. – Dały nadzieję wielu osobom, że może wyjdą z nałogu w ten sposób. Sposób, dodajmy, całkiem przyjemny. A teraz zaczęło się odwrotne działanie: po inicjacji e-papierosami wchodzenie w nałóg – wskazuje. I podkreśla to, co powiedział wcześniej prof. Jankowski: nie jest to już problem tylko osób dorosłych i starszych nastolatków, ale także dzieci.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Krzysztof Łoniewski
Goście: Dominika Maison (psycholożka, ekspertka od marketingu biznesu), Hanna Stolińska (lekarka, dietetyczka, ekspert ds. zdrowia publicznego), prof. Mateusz Jankowski (Polskie Towarzystwo Chorób Płuc)
Data emisji: 25.06.2024
Godzina emisji: 20.06
PR24/pr/wmkor