Quo vadis, Poczto Polska? Jaka przyszłość czeka jedną z największych państwowych firm?

• Poczta Polska od 2009 roku jest jednoosobową spółką akcyjną Skarbu Państwa o nazwie Poczta Polska S.A. Skarb Państwa jest jedynym akcjonariuszem spółki.
• 18 października jest oficjalnym świętem Poczty Polskiej.
• Poczta Polska zatrudnia niemal 70 tysięcy pracowników.

Sytuacja Poczty Polskiej nie jest dobra: rynek przesyłek komercyjnych i tzw. paczkomatów spółce ucieka, równocześnie słabnie rynek przesyłek konwencjonalnych, czyli listów. Na dodatek firmie ciąży wizerunek instytucji archaicznej, zbiurokratyzowanej i głównie przez to borykającej się z wieloma problemami. Pracownicy są mocno zaniepokojeni o firmę i swoją w niej przyszłość. 

Po co nam Poczta Polska?

Związkowcy Poczty Polskiej wystosowali ostatnio do premiera list otwarty, w którym domagają się natychmiastowego wsparcia w walce o zatrzymanie demontażu spółki oraz niezwłocznego podjęcia debaty o jej przyszłości. O tym, jak i czy w ogóle powinna funkcjonować Poczta Polska, rozmawialiśmy w "Klubie Trójki". 

- Właściciel, czyli państwo polskie, nie ma za bardzo koncepcji, po co jest nam ta poczta - mówi dr Mateusz Chołodecki, prawnik, kierownik Laboratorium Rynku Pocztowego UW. - W latach 90. i na początku tego wieku Poczta Polska miała monopol na rynku, a listy stanowiły ważny element życia. Na rynku rozwinęła się jednak mocna konkurencja, która bazowała na szybkim dostarczaniu przesyłek. Ta konkurencja urosła i dostosowała się do potrzeb. Natomiast poczta, tego nie zrobiła. W mojej ocenie wciąż brakuje jasnej wizji, jak dalej ma funkcjonować - dodaje.  

- Przez wiele lat Poczta Polska nie była budowana - mówi Marek Różycki, doradca biznesowy. - Wydaje mi się, że poczta jest bardzo potrzebna. Natomiast trzeba znaleźć sposób realizacji jej zadań, aby jej działalność była opłacalna finansowo. Tu jest potrzebna nowa technologia. To, co prywatne firmy kurierskie wdrażały. Można wtedy realizować podobne usługi za mniejsze pieniądze i z lepszą jakością. Trzeba znaleźć taki sposób, aby te najważniejsze usługi były realizowane, ale w sposób opłacalny zarówno dla państwa, jak i dla użytkowników - kontynuuje. 

Czego żądają związkowcy?

Nie najlepsza sytuacji finansowa Poczty Polskiej odbija się także na pracownikach, którzy martwą się o swoją przyszłość w firmie, ale też nie chcą pracować za półdarmo.   

- 80 procent pocztowców, to jest jakieś 50 tysięcy pracowników, ma wynagrodzenie zasadnicze wysokości 4023 złote - mówi Robert Czyż, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Poczty Polskiej. - Jesteśmy najgorzej wynagradzaną grupą pracowniczą w Polsce i chyba najgorzej wynagradzanymi pocztowcami w całej Europie. Nie mamy żadnego systemu motywacyjnego. Aby uzupełnić tę kwotę, do wymaganych 4243 złotych pracodawca wypłaca nam dodatki wyrównawcze lub robi to kosztem premii. Domagamy się godnej pracy, za naszą ciężką i odpowiedzialną społecznie pracę. Uważamy, że pracownicy są największym kapitałem tej firmy, ale trzeba zmian, a nie zwolnień. Polska jest jedynym krajem, w którym na tym samym rynku konkurują dwie spółki Skarbu Państwa: Orlen i Poczta Polska. To jest niebywałe - dodaje. 

• Wybory a polskie społeczeństwo. Czy w ogóle lubimy decydować?
• Dzieci decydują o wszystkim. Jakie są przyczyny kryzysu demograficznego w Polsce?
• Jaka będzie przyszłość Poczty Polskiej? "Potrzebny jest nowy duch"

Jaka przyszłość czeka Pocztę Polską?

Czy Poczta Polska ma przed sobą jeszcze jakąś przyszłość? Jak powinna wyglądać jej ewentualna restrukturyzacja? To pytania, które ostatnio pojawiają się coraz częściej. 

- W Europie, od co najmniej dwóch lat, zaczęła się szeroka dyskusja co ma być powszechną usługą pocztową - mówi Mateusz Chołodecki. - Niemcy przeprowadziły ogromną dyskusję, jak klienci chcą widzieć rynek pocztowy. Państwo powinno na nowo pomyśleć o rynku pocztowym i jak go uregulować. To jest temat, o którym trzeba dyskutować oraz wykorzystać potencjał i chęć do pracy każdego pracownika, nie tylko tych na samej górze. Poczta szwajcarska za 2023 rok zarobiła, w przeliczeniu na polską walutę, około miliarda złotych. Żeby to osiągnąć, właściciel musi zainwestować w firmę - dodaje. 

- Poczta może być rentowna i może normalnie płacić pracownikom - dodaje Marek Różycki. - Na świecie są na to przykłady. Norwegia pokazała, że można racjonalnie restrukturyzować pocztę. Także poczta francuska potrafi prowadzić rentowny biznes. W naszym kraju wszystko jest możliwe, także racjonalna restrukturyzacja Poczty Polskiej - dodaje.   

Posłuchaj

50:41

Jaka przyszłość czeka Pocztę Polską? (Klub Trójki)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

***

Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Marcin Jagiełowicz
Goście: Marek Różycki (doradca biznesowy), Mateusz Chołodecki (prawnik)
Data emisji: 12.06.2024
Materiał: Kuba Witkowski
Godzina emisji: 20.08

dm/wmkor