Kaczyński i Fundusz Sprawiedliwości. "Trzeba zadać to pytanie"
2024-06-01, 10:06 | aktualizacja 2024-06-01, 11:06
Posłuchaj
- Wszyscy, którzy kradli, zostaną rozliczeni. Ale w sprawie Funduszu Sprawiedliwości należy zadawać pytania o odpowiedzialność Jarosława Kaczyńskiego. Jedno jest pewne: ponosi on pełną odpowiedzialność polityczną. Trzeba jeszcze zadać pytanie, czy ponosi także karną - podkreślił w Programie 3 Polskiego Radia poseł PO Marcin Kierwiński.
"Gazeta Wyborcza" ujawniła kolejne nagrania rozmów pracowników Ministerstwa Sprawiedliwości, wykonane przez byłego dyrektora Departamentu Funduszu Sprawiedliwości Tomasza Mraza.
Uczestnicy rozmów ustalają, co należy mówić przed prokuraturą w razie ujawnienia nieprawidłowości. Obawiają się, że problemy mogą pojawić się wtedy, gdy "ktoś się rozpruje", a była urzędniczka resortu sprawiedliwości radzi: "jak cię złapią za rękę, mów, że to nie twoja ręka".
Posłuchaj
Według Anny Marii Żukowskiej "na taśmach Mraza słyszymy knajacki język, który pewnie można usłyszeć także w środowiskach paramafijnych". - Takie środowiska mają dużo do ukrycia i mają dużo na sumieniu - zaznaczyła Żukowska.
Sprawa Funduszu Sprawiedliwości. "Nieuczciwie wydawane pieniądze"
Zdaniem Róży Thun "to, co się działo przez ostatnie lata w związku z Funduszem Sprawiedliwości, jest potworne". - Pieniądze podatników były wydawane w sposób kompletnie nieetyczny, nieuczciwy. Te działania przypominają układy z innych krajów, gdzie nazywa się to mafią - stwierdziła polityk Polski 2050.
Podobną opinię na ten temat wyraził Marcin Kierwiński. - Na taśmach Mraza słyszymy język przestępców, którzy są świadomi, że dopuścili się przestępstw i boją się, że te przestępstwa zostaną ujawnione. Dlatego umawiają się w kwestii zeznań. Ale w tej sprawie będą kolejne wnioski o uchylanie immunitetów. Wszyscy, którzy kradli, zostaną rozliczeni - powiedział.
Według niego "w sprawie Funduszu Sprawiedliwości należy zadawać pytania o odpowiedzialność Jarosława Kaczyńskiego". - Jedno jest pewne: ponosi on pełną odpowiedzialność polityczną. Trzeba jeszcze zadać pytanie, czy ponosi także odpowiedzialność karną - podkreślił Kierwiński.
Taśmy Mraza. "Z odpaleniem czekano do kampanii wyborczej"
Do jego wypowiedzi odniósł się Ryszard Czarnecki. - Pojawienie się nazwiska Jarosława Kaczyńskiego w kontekście Funduszu Sprawiedliwości to manipulacja. Nie złożył on jako poseł żadnego wniosku do tego funduszu. Natomiast te taśmy były znane dwa, trzy miesiące temu, ale czekano z ich odpaleniem do kampanii przed wyborami do europarlamentu - zaznaczył europoseł PiS.
Z kolei Stanisław Tyszka zwrócił uwagę na kwestię wydatkowania środków publicznych. - Spośród ugrupowań politycznych jedynie Konfederacja mówi, żeby politycy przestali rozdawać pieniądze podatników na prawo i lewo. Dlaczego Instytut Dmowskiego nie zostanie zlikwidowany? Powstał on po to, by rozprowadzać pieniądze po zaprzyjaźnionych z PiS działaczach. Cały czas funkcjonuje też na przykład fundusz covidowy, który krytykowała PO, gdy była w opozycji - powiedział poseł Konfederacji.
Przedstawiciel Kancelarii Prezydenta natomiast zaznaczył, że zdaniem Andrzeja Dudy "bardzo ważne jest wyjaśnienie wszystkich wątpliwości związanych z Funduszem Sprawiedliwości". - W tej sprawie powinno się toczyć normalne postępowanie karne. Oczywiście mamy w tej chwili też wzmożenie kampanijne - podkreślił Sławomir Mazurek.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: Śniadanie w Trójce
Prowadząca: Renata Grochal
Goście: Ryszard Czarnecki (PiS), Marcin Kierwiński (KO), Sławomir Mazurek (Kancelaria Prezydenta), Róża Thun, (Polska 2050), Stanisław Tyszka (Konfederacja), Anna Maria Żukowska (Lewica)
Data emisji: 1.06.2024
Godzina emisji: 9.05
bartos/wmkor