O "trójkowym stygmacie" w "Trójce pod Księżycem"
2011-03-31, 12:03 | aktualizacja 2011-03-31, 12:03
W taką noc powinniśmy spotkać się z tymi wszystkimi, którzy tworzyli i tworzą to, co jest rozpoznawalne i określane jako TRÓJKA. W tym sensie ta audycja jest jedną z trudniejszych, gdyż nie da się jej zrealizować.
Posłuchaj
Wybrałam "klucz subiektywny": to, co stanowi jedno z najjaśniejszych moich wspomnień, czyli 30-lecie Programu Trzeciego. Niewiele ocalało w dźwięku, a i nie wszyscy moi koledzy sprzed 19 lat mogli przyjąć moje zaproszenie. Kto je przyjął i kto wraz ze mną będzie próbował zdefiniować "trójkowatość", niech pozostanie tajemnicą do ostatniej chwili, czyli pierwszych minut dnia naszych 49. urodzin.
Bohaterką będzie też nasza pamięć i… cudowna jej właściwość polegająca na samokontroli, czyli autoredukcji, wymazywaniu tego, co nas niszczy. Zapytamy, czy w ogóle można pozbyć się "trójkowego stygmatu".
ZAPRASZAMY: Baszka Marcinik, Sylwia Héjj oraz nasi tajemniczy goście.
Aby wysłuchać całej audycji, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj".