Wyprawa po polskich rzekach i dla rzeki. "Przynoszę Ci dzikość" na Millenium Docs Against Gravity
2024-05-13, 20:05 | aktualizacja 2024-05-14, 15:05
Trwa festiwal Millenium Docs Against Gravity, którego patronem medialnym jest Polskie Radio. Ryszard Jaźwiński z uwagą ogląda kolejne projekcje i tym razem zaprasza na rozmowę z reżyserką filmu o niezwykłej, poruszającej wyprawie po polskich rzekach.
- Festiwal 21. Millennium Docs Against Gravity odbędzie się w dniach 10- 19 maja w siedmiu miastach (Warszawa, Wrocław, Gdynia, Poznań, Katowice, Łódź i Bydgoszcz), a następnie online od 21 maja do 3 czerwca na mdag.pl.
- Artysta dźwiękowy i muzyk Michał Zygmunt przez 40 dni płynął od Bugu do Odry. Zrobił to po to, aby tej drugiej rzece, dotkniętej straszliwą katastrofą ekologiczną, przywieźć trochę życia i dzikości Bugu.
Film "Przynoszę Ci dzikość": miał światową premierę w sobotę, 11 maja w warszawskiej Kinotece. W piątek 17 maja będzie miał premierę dolnośląską we Wrocławiu z udziałem wszystkich bohaterów, którzy mieszkają i żyją nad Odrą. – Jest to dla nas święto Odry i nie możemy się doczekać tej premiery – mówi Dyba Lach, współtwórczyni filmu.
Odra: żywo-martwy temat
Millenium Docs Against Gravity to festiwal, który od początku bardzo stawiał na ekologię. I film z którego współtwórczynią rozmawia Trójkowy dziennikarz wpisuje się w ten nurt. – To jest film o rzekach, o walce o rzeki. Z tą najbardziej ekologiczną częścią w tle, czyli z katastrofą odrzańską (…) Temat Odry jest cały czas żywy, nawet jeśli nie figuruje na pierwszych stronach gazet – mówi Dyba Lach, reżyserka filmu "Przynoszę Ci dzikość". – Od początku roku wyłowiono już dwie tony martwych ryb. Wiec to wciąż jest żywo-martwy temat – ostrzega.
Symboliczna, rytualna wyprawa po dzikość
Ale to nie jest film o Odrze, chociaż katastrofa ekologiczna, jest ważnym elementem: to film o szczególnej wyprawie, która dla bohatera filmu staje się pewnym misterium. – Michał Zygmunt, artysta dźwiękowy, muzyk, postanowił w performatywnej podróży przepłynąć małą, drewnianą łódką od Bugu do Odry po to, aby tej najbardziej zdegradowanej rzece Europy przywieźć trochę dzikości Bugu. I ta 40-dniowa wyprawa jest wyprawą po dzikość. Jest to symboliczna, rytualna podróż, w której poszukujemy nie tylko fizycznego wymiaru dzikości, ale też duchowego: więzi człowieka z przyrodą – opowiada artystka. – Próbujemy trochę zajrzeć do głowy bohatera, do tego, czym się zajmuje. A zajmuje się zawodowo słuchaniem świata. I jest to taki poziom doświadczania tego świata, budowania takiej relacji ze światem, której bardzo rzadko doświadczamy – wskazuje.
Przeczytaj także
- Niezwykły świat odrzańskich dźwięków
- Film "Ostatnia wyprawa" – prawdziwy obraz Wandy Rutkiewicz
- Festiwal Millennium Docs Against Gravity to nie tylko filmy. Poznaj wydarzenia towarzyszące
Człowiek zawłaszcza rzeki
Wbrew pozorom taka podróż nie jest najprostsza: – Jak nasz bohater zauważa, człowiek przywłaszcza sobie rzeki. Więc rzeka, która kojarzy się z żywym, nieokiełznanym bytem, jest przez człowieka kanalizowana, blokowana śluzami – potwierdza rozmówczyni Ryszarda Jaźwińskiego. – Właściwie odcinane są rzece kończyny, lasy łęgowe, rozlewiska, te łąki, na których rzeka mogłaby się naturalnie rozlewać, które są jej integralną częścią – tłumaczy.
– Okazuje się, że to wcale nie jest takie oczywiste, że na rzekę można wejść i popłynąć – dodaje.
Przynoszę Ci dzikość (Sowing the Seeds of the Wild) - trailer/YouTube Millenium Docs Against Gravity Film Festival
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Fajny film
Autor: Ryszard Jaźwiński
Gościni: Dyba Lach (reżyserka filmu "Przynoszę Ci dzikość")
Data emisji: 13.05.2024
Godzina emisji: 13.46
pr