Śladami grochowskiego kibucu. Ożywianie historii przez spacery i warsztaty

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Śladami grochowskiego kibucu. Ożywianie historii przez spacery i warsztaty
Grochów, widok na Rondo WiatracznaFoto: ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Tam, gdzie dziś są blokowiska na warszawskim Grochowie, w latach 30. XX wieku znajdowały się eksperymentalne gospodarstwa rolne - później nazwane kibucami. Dziś nie ma po nich śladu, ale historia pozostała. Chcą ją wskrzesić badacze, artyści, działacze Domu Sztuki i mieszkańcy, organizując warsztaty i spotkania.

  • Po kibucu, który funkcjonował przed II wojną światową na Grochowie, nie ma dziś śladu. Pamięć o nim przywracają działacze warszawskiego Domu Sztuki.
  • Akcja obejmuje spacery po terenach, na których mieścił się kibuc, a także warsztaty i spotkania otwarte.

Zlokalizowany na Grochowie kibuc był jednym z dwustu tego typu obiektów na terenie przedwojennej Polski. Osadzano je w myśli kolektywnej; Dorian Widawski z Domu Sztuki dodaje, że stanowiły one również bezpieczne miejsce dla żydowskiej społeczności. - Kibuce były takim laboratorium tego, jak tworzyć coś nowego, dla siebie, na swoich zasadach.

- Grochowski kibuc jest głęboko osadzony w lokalności, w której działamy jako sąsiedzki dom kultury. (...) Mimo że był naprawdę pionierski, nie ma po nim śladu. Jest wykonana praca historyczna. Dużo o nim wiemy, mamy fotografie, ale w przestrzeni tego miejsca współcześnie nie ma żadnego śladu po tym działaniu - opowiada gość radiowej Trójki. - To pionierstwo jest też ważne. Nie jest nietypowe, że na Grochowie była działalność rolna, ale była ona niepodporządkowana pracy własnej i sprzedaży - dodaje.

Najczęściej czytane:

Upowszechnianie wiedzy poprzez współpracę

Najbliższe aktywności będą drugim podejściem do opowieści o grochowskim kibucu. Pracę rozpoczęła już pierwsza grupa warsztatowa, która przygotuje adekwatną formę upamiętnienia obiektu. - Zostawiamy tutaj dużo do pokazania i wyeksplorowania tym osobom, które się zgłosiły. Nie chcemy im narzucać formy, to kolektywny proces twórczy - przyznaje Antonina Dukowicz z Domu Sztuki.

Akcja obejmuje również inne działania. To m.in. warsztaty i spotkania otwarte z badaczkami, artystkami oraz historykami. Nie chodzi jednak o standardowe spotkania, ale na przykład o spacery. W ramach jednego z nich po terenie nieistniejącego kibucu uczestników oprowadzi Mania Cieśla, koordynatorka projektu upamiętniania Kibucu Grochów w ramach Stowarzyszenia imienia Szymona An-skiego. - Poprowadzi nas przez tak naprawdę dwuwymiarowo nieistniejące tereny kibucu. To wszystko się pozmieniało, budynki są inne, nie ma po nim żadnego śladu - wyjaśnia rozmówczyni Justyny Grabarz. 

- Nie wierzymy, że tablice i pomniki są tym, co jako dom kultury chcielibyśmy inicjować. (...) Staramy się w tym procesie zapraszać jak najwięcej osób do wspólnego myślenia o tym, czym jest ta historia i co z niej wynosimy, i jak możemy przywracać ją do współczesności - dodaje Dorian Widawski. - Nie mamy ambicji powoływać kibucu. Ale gdyby kiedyś, w efekcie naszej pracy, powstał ogród spółdzielczy, to byłby wspaniały wniosek z historii. 


Posłuchaj

5:44
Śladami grochowskiego kibucu. Ożywianie historii przez spacery i warsztaty (Dobrego dnia!/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Dobrego dnia! 
Prowadzi: Justyna Grabarz
Goście: Antonina Dukowicz, Dorian Widawski (Dom Sztuki)
Data emisji: 9.05.2024
Godziny emisji: 9.15

qch/kormp

Polecane