Reklama

reklama

Siatkarki Chemika Police triumfują mimo problemów. Iga Wasilewska: czekamy na drugi finał

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Siatkarki Chemika Police triumfują mimo problemów. Iga Wasilewska: czekamy na drugi finał
W połowie kwietnia siatkarki Chemika Police zdobyły jedenaste mistrzostwo Polski w historii klubu. Teraz zespół musi zmierzyć się z problemami finansowymi i skompletować skład na kolejny sezon rozgrywekFoto: PAP/Marcin Bielecki

- Jest to dla nas przyjemniejszy okres. Jest wielka radość; chociaż mam wrażenie, że wszyscy mamy poczucie, że jeden finał jest rozegrany, ale czekamy na drugie finały, jeśli chodzi o sytuację finansową klubu. Jesteśmy w kontakcie i czekamy na rozwój sytuacji - przyznaje Iga Wasilewska, siatkarka Grupy Azoty Chemika Police. Gościni "Trzeciej strony medalu" wraz z zespołem zdobyła mistrzostwo Polski; teraz klub musi zmierzyć się z nowymi, organizacyjnymi wyzwaniami.

Siatkarki Chemika Police zdobyły mistrzostwo Polski po wygranej 3-0 w serii do trzech zwycięstw.  PGE Rysice Rzeszów 3:1 (20:25, 25:18, 25:16, 25:23), triumfując w serii do trzech zwycięstw 3-0. To kolejne trofeum na koncie drużyny. Przypomnijmy, że Policzanki są najbardziej utytułowanym klubem w XXI wieku. W ostatnich 11 sezonach aż dziewięciokrotnie sięgnęły po mistrzostwo kraju. W klasyfikacji wszech czasów Chemik plasuje się na drugim miejscu.

Triumf Policzanek jest o tyle imponujący, że siatkarki dogrywały sezon bez sponsora tytularnego. Komunikat w tej sprawie Grupa Azoty ogłosiła w marcu. Jak podano w oświadczeniu, decyzja o zaprzestaniu finansowania klubu siatkarskiego jest związana ze złymi wynikami finansowymi Grupy Kapitałowej GA Police. Za trzy kwartały 2023 r. zanotowała ona stratę na poziomie ponad 180 mln zł.

"Sportowe cele się nie zmieniają"

- Chciałabym powiedzieć, że jest to incydent w polskiej siatkówce. Niestety takie sytuacje zdarzają się notorycznie, w każdym klubie i każdym sezonie. W tym roku padło na nas - opowiada Iga Wasilewska. - Na początku było przerażenie pod kątem życiowym. Byłam niepewna, jeśli chodzi o odzew grupy. Jak się okazało, tak naprawdę miałyśmy jedną rozmowę na ten temat. (...) Co do sportu po prostu usiadłyśmy w szatni. Umówiłyśmy się, że sportowe cele się nie zmieniają. Mam wrażenie, że w tym wszystkim grupa się jeszcze bardziej scaliła - podkreśla siatkarka.

Najczęściej czytane:

Przyszłość Chemika Police. "Chcemy zbudować zespół"

Trudna sytuacja klubu oznacza, że zespół czekają znaczące zmiany. Spośród trzynastu zawodniczek Chemika opuści dziesięć siatkarek. Trzy z nich, które pozostaną w klubie, staną się podstawą nowego składu. To nie będzie jednak łatwe. - Wiadomo, musi być przewaga Polek, bo takie są ograniczenia jeśli chodzi o boisko. (...) To ciężki okres. Te transfery tak naprawdę już się pozamykały, więc mało jest wolnych zawodniczek na rynku - wyjaśnia Iga Wasilewska.

- Ciężko na dzień dzisiejszy mówić o celach sportowych, to na razie schodzi na drugi plan. Po prostu chcemy zbudować zespół, wystartować i uporać się z tymi finansowymi rozliczeniami - zaznacza gościni "Trzeciej strony medalu".


Posłuchaj

12:25
Siatkarki Chemika Police triumfują mimo problemów. Iga Wasilewska: czekamy na drugi finał (Trzecia strona medalu/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Trzecia strona medalu
Prowadzą: Adam Malecki Krzysztof Łoniewski
Data emisji: 28.04.2024
Godzina emisji: 18.12

qch

Polecane