"Są dzieła i muzyka, po których wysłuchaniu jesteśmy lepsi". Koszyczek z wielkanocną muzyką Piotra Iwickiego
2024-03-31, 12:03 | aktualizacja 2024-03-31, 12:03
Wielkanocnym gościem Zagadkowego Studia był Piotr Iwicki, znakomity muzyk, ale również kompozytor. Opowiadał o swoich muzycznych przygodach z wielu kontynentów a także zaproponował kilka nieoczywistych utworów do posłuchania. Skąd taki pomysł?
- Piotr Iwicki jest muzykiem-perkusistą, ale także pianistą, producentem i dziennikarzem muzycznym. Koncertował m.in. z orkiestrą Filharmonii Narodowej i Polską Orkiestrą Kameralną, grał także m.in. z Chrisem Botti, Kennym G, Marcusem Millerem, Michaelem Boltonem, Krzesimirem Dębskim, Tomaszem Stańko i Anitą Lipnicką.
- Kim jest geniusz? To człowiek, który nie zna granic, który je przekracza. Potrafi zarazić swoją pasją innych, zachęci, by poszli w jego ślady.
Wśród utworów, które przyniósł ze sobą do Zagadkowego Studia Piotr Iwicki była także muzyka poważna. Nie cieszy się ona popularnością wśród dzieci i młodzieży. Dlaczego? Bo jest inna: brzmi inaczej niż radiowe przeboje, czasami jest trudna i wymaga skupienia, zastanowienia się, wysiłku, by ją zrozumieć.
Do wszystkiego trzeba dojrzeć
Piotr Iwicki nie dziwi się, że dzieci nie przepadają za muzyką klasyczną, poważną. Uważa, że to normalne i po prostu do wszystkiego trzeba dojrzeć, dorosnąć. I trzeba mieć czas na to, aby czegoś, w tym wypadku takiej właśnie muzyki, spokojnie posłuchać i posmakować.
– Chodzi o to, aby odnaleźć piękno w sobie, zbudować je. Mówię czasami, że są dzieła i muzyka, po których wysłuchaniu jesteśmy lepsi. One działają jak… lekarstwo, jak lakier do włosów, żeby ułożyć włosów, by nie latały na wietrze. I są też takie frazy muzyczne… Mistrzem w tym był Bach, ale także Haendel – opowiada gość Zagadkowego Studia. – Muzyka klasyczna jest najpiękniejszą muzyką tego świata – przytakuje prowadząca.
– Wiem, że teraz w domach na całym świecie dzieci krzyczą "Nieeee, pani Kasiu, pani nie ma racji!" Ale czy wiecie, że właśnie z tej muzyki klasycznej, każda inna muzyka wzięła swój początek? I nie byłoby tego, co tak kochacie, gdyby nie ta klasyka – dodaje z uśmiechem.
Przeczytaj także
- Afryka uczy, by mieć muzykę w sercu i nie dać jej sobie odebrać
- "Jest dziełem absolutnie skończonym". Joanna Okuniewska o płycie Slowdive "Slowdive"
- Piękno świata podkreślone muzyką. Spektakl "Usłysz planetę" w Muzeum Historii Polski
Geniusz nie zna granic
Piotr Iwicki uważa, że Bach i Haendel byli geniuszami. – Bo nie znali granic i zapisywali to, co im w duszy grało, co mieli w głowie. Przelewali to na papier nutowy i dawali muzykom, którzy to grali – wyjaśnia rozmówca Katarzyny Stoparczyk, który nie boi się używać słowa "geniusz". – Jest wielu wybitnych fachowców, natchnionych ludzi, którzy nie tylko potrafią coś zrobić, ale też potrafią opowiedzieć jak to zrobić. Potrafią zarazić, zainteresować tym, co robią – tłumaczy.
– A przede wszystkim nie uznają słowa "granica": oni przekraczają te granice. Bo geniusz z założenia musi przekraczać granice – definiuje.
Przyjmując taką definicję, można by powiedzieć, że każde dziecko jest geniuszem. A każdy geniusz dzieckiem, a przynajmniej zachował w sobie bardzo dużo z dziecka. – Tak, bo dziecko nie wie, że coś jest niemożliwe. Po prostu będzie powtarzało coś tak długo, aż to wyjdzie – potwierdza. I wskazuje, że geniusze mają podobne podejście.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Zagadkowa niedziela
Prowadzi: Katarzyna Stoparczyk
Goście: Piotr Iwicki (muzyk-perkusista, pianista, producent i dziennikarz muzyczny)
Data emisji: 31.03.2024
Godzina emisji: 9.07
pr