Euro 2024 z udziałem Polaków. Biało-Czerwoni wywalczyli awans w meczu z Walią

• Reprezentacja Polski pokonała Walię i awansowała na Euro 2024.
• Mecz udało się rozstrzygnąć dopiero w rzutach karnych. Zwycięstwo zapewnił kadrze Wojciech Szczęsny.
• Mistrzostwa Europy rozpoczną się w czerwcu. Biało-Czerwoni w fazie grupowej zmierzą się z Francją, Holandią i Austrią.

Podstawowe 90 minut wtorkowego (26.03) spotkania w Cardiff zakończyło się bezbramkowym remisem. Żadnej z drużyn nie udało się rozstrzygnąć meczu również w dogrywce, więc o awansie decydowały rzuty karne. Tu lepsi byli Polacy. Bohaterem okazał się Wojciech Szczęsny, który obronił strzał Daniela Jamesa i zapewnił Biało-Czerwonym udział w mistrzostwach.

Mecz Walia - Polska. "Polacy nie przestraszyli się rywala"

- Ten mecz nie tylko się przedłużał, ale i niesamowicie ciągnął. Polacy nie przestraszyli się rywala, nie okopali na polu karnym i nie postawili "autobusu". Była wymiana ciosów. Co prawda te nasze ciosy trochę były niezbyt groźne; nie oddaliśmy żadnego celnego strzału oprócz karnych - komentuje wtorkowy mecz Dariusz Urbanowicz. - Jeśli mierzyć to miarą rzutów karnych, które są testem psychicznym i fizycznym, to nasi grali do końca.

Dziennikarz dodaje, że skład wystawiony przez selekcjonera Michała Probierza na finałowy mecz barażowy zdał egzamin. - Nie baliśmy się, graliśmy otwartą piłkę. Co prawda nasze ciosy nie dochodziły do celu, ale były wymierzane. Trochę zaszeregowany był Robert Lewandowski. Oczywiście każdy kibic by chciał, by to on przesądził o awansie. Ale on był troszeczkę cofnięty; grał bliżej środka i wiązał stoperów. To pozwalało uruchomić skrzydła - ocenia.

Najczęściej czytane:

• Walia - Polska. Lewandowski nie widział ostatniego karnego. Szczęsny: dlatego myśli, że jestem taki słaby [WIDEO]
• El. Euro 2024. Walia - Polska. Jak Polacy świętowali sukces? Jakub Piotrowski zdradził szczegóły

Imponujący Nicola Zalewski

Ze względu na wynik 0:0 po dogrywce ciężko jest wskazać zawodnika, który szczególnie zabłysnął na boisku. Dariusz Urbanowicz wyróżnia jednak Nicolę Zalewskiego. - To zawodnik, który pierwszy raz pod Michałem Probierzem, oczywiście z nakreślonymi zadaniami, dostał wolną rękę i mógł grać bez żadnego obciążenia. To mi się w nim podobało, biegał do samego końca i celował w bramkę - tłumaczy dziennikarz.

- Michał Probierz powiedział, że baraży się nie gra, tylko wygrywa. Faktycznie Polacy mają jakieś szczęście. Drugi raz graliśmy w barażach; wcześniej, przed mundialem, wygraliśmy ze Szwecją 2:0. To są takie chwile, które na pewno się zapamiętuje. Trochę szkoda, że dostajemy się do turnieju czterolecia na naszym kontynencie wejściem awaryjnym, ale najważniejsze, że zagramy - zaznacza Dariusz Urbanowicz.

Posłuchaj

4:07

Po meczu z Walią. Komentarz Dariusza Urbanowicza (Pora na Trójkę)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Mecz Walia - Polska. Tłumy biało-czerwonych kibiców na trybunach w Cardiff

W trakcie meczu reprezentacja Polski mogła liczyć na doping ze strony około 1800 polskich kibiców, którzy zgromadzili się na stadionie w Cardiff. - "Szczena" zrobił robotę jak nigdy - podsumował mecz jeden z kibiców w rozmowie z Adamem Dąbrowskim, korespondentem Polskiego Radia. - Ma ta kadra różne problemy na przestrzeni ostatnich lat. Ale jakby wyszczególnić zawodników, to mamy dobrych graczy. Będzie dobrze, obyśmy z grupy wyszli - dodaje kolejny kibic.

A jak wtorkową porażkę komentują brytyjskie media? - BBC pisze o druzgocącym zawodzie, a "Wales Online" o bolesnej nocy - relacjonuje Adam Dąbrowski.

Posłuchaj

3:44

Nastroje po meczu Walia - Polska. Relacja Adama Dąbrowskiego (Pora na Trójkę)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

***

Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Radosław Nałęcz
Goście: Dariusz Urbanowicz, Adam Dąbrowski
Data emisji: 27.03.2024
Godzina emisji: 6.38, 7.10

qch/wmkor