Reklama

reklama

Pierwsza edycja maltańskiego biennale: ciekawie, ambitnie, udanie. Z podwójną polską obsadą

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Pierwsza edycja maltańskiego biennale: ciekawie, ambitnie, udanie. Z podwójną polską obsadą
maltabiennale.art 2024Foto: mat. prasowe

Na Malcie ruszył międzynarodowy przegląd sztuki współczesnej – maltabiennale.art. W pierwszej edycji tego wydarzenia, które ma szansę stać się jednym z ważniejszych w tym roku, uczestniczy 80 artystów z 23 krajów. Jest także ponad 20 pawilonów tematycznych i narodowych, w tym polski, usytuowanych w najważniejszych zabytkach Malty. Impreza potrwa do końca maja.

  • Polski pawilon został usytuowany w XIX-wiecznej Villa Porelli niedaleko Valletty, a prezentowane są tam prace Zbigniewa Macieja Dowgiałły, Piotra Dumały, Ryszarda Grzyba, Zdzisława Nitki, Krzysztofa Skarbka. Kuratorem wystawy jest Krzysztof Stanisławski.
  • Z kolei za usytuowany w Forcie St. Elmo w Valletcie pawilonu tematycznego "Inne geografie, inne historie" odpowiada OmenaArt Foundation. Tu kuratorką jest Natalia Bradbury, a prezentowane prace stworzyły kobiety: Barbara Falender, Iza Jagiełło, Ida Karkoszka, Aleksandra Karpowicz oraz Ukrainka Lia Dostlieva.

Malta to wyspa niezwykła: dla wojskowych to "niezatapialny lotniskowiec" położony na Morzu Śródziemnym między Europą a Afryką, ale dla ludzi kultury i turystów, a tacy na szczęście na razie dominują, to miejsce, gdzie jest największe na świecie nagromadzenie zabytków na kilometr kwadratowy. Są tam ruiny megalityczne liczące ponad siedem tysięcy lat, ale też 361 kościołów (czyli prawie jeden na każdy dzień w roku!) oraz historyczna struktura miasta wpisana w 1980 roku na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Pośrodku morza, na krzyżowaniu szlaków i kultur

Wspomniane wcześniej położenie Malty sprawia, że tam krzyżowały się szlaki handlowe, mieszały kultury i wpływy polityczne. Dlatego, jak przekonują organizatorzy biennale, a przede wszystkim jego kuratorka Sofia Baldi Pighi, jest ona najlepszym miejscem, aby poruszać takie wątki, jak tożsamość, życie na styku różnych kultur, przemiany ekonomiczne i społeczne, ale także konflikty terytorialne i zbrojne, migracja czy współczesne niewolnictwo.

– Z jednej strony są mocne wpływy arabskie, bo blisko jest Afryka Północna, z drugiej wpływy europejskie, bo Malta była kolonią brytyjską. Te wpływy przenikają się zarówno w architekturze, jak i sztuce tamtejszej. No i przyrodniczo Malta jest wybitnie  ciekawym miejscem, gdyż cała jest zbudowana z globigerynu, czyli specyficznego, miękkiego wapienia – dodaje Omenaa Mensah, twórczyni OmenaArt Fundation.

Przeczytaj także:


Pierwsza edycja ambitnej imprezy

To pierwsza edycja tej niezwykłej i, nie ukrywajmy, ambitnej imprezy. Jednak po inauguracji, która nastąpiło 13 marca, reakcje, relacje i oceny są wręcz entuzjastyczne. – Biennale maltańskie jest zupełnie inne: świeże, lekkie, nowe, dotyka różnych form wyrazu, nie tylko malarstwa czy rzeźby, ale to są także zupełnie inne formy przekazu i kontaktu z publicznością – ocenia rozmówczyni Tomasza Miary. – Sofia Baldi Pighi, bardzo młoda kurator, z przytupem weszła w rynek świata sztuki. Jako młoda kobieta nie raz, nie dwa miała pod górkę w związku z tym, że tak ambitny projekt stanął przed nią do realizacji. Ale udało się – stwierdza.

Polska: męskie i żeńskie

Można powiedzieć, że nasz kraj reprezentują dwa pawilony. Polski pawilon, usytuowany w XIX-wiecznej Villa Porelli niedaleko Valletty, przygotowany został pod opieką Krzysztofa Stanisławskiego. Tutaj tematem był archetypiczna historia św. Jana i jego śmierci nawiązująca do obrazu Caravaggia "Ścięcie św. Jana Chrzciciela", namalowany dla konkatedry św. Jana Baptysty w Valletcie. Prezentację dzieł Zbigniewa Macieja Dowgiałły, Piotra Dumały, Ryszarda Grzyba, Zdzisława Nitki oraz Krzysztofa Skarbka dopełnia zapis opery "Salome" w reżyserii Mariusza Trelińskiego z Opery Wielkiej Teatru Narodowego w Warszawie. Całość powstała dzięki współpracy Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu w Toruniu, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i ambasady Polski w Valletcie.

Zupełnie inną treść i formę znajdziemy w pawilonie "Inne geografie, inne historie" przygotowanym przez OmenaArt Fundation. – Barbara Falender to piękna rzeźba z brązu, Iza Jagiełło zaprezentowała pracę, która mówiła o terytorialnym położeniu człowieka. Iza Karkoszka przez trzy miesiące kuła przepiękną rzeźbę Mamma w lokalnym kamieniu maltańskim. Aleksandra Karpowicz: jej wizualna praca mówi o miejscu człowieka i o tym, że cały czas się przemieszczamy – wymienia Omenaa Mensah. – Lia Dostlieva pochodzi z Ukrainy, tworzy też od wielu lat w Polsce. Stworzyła w oparciu o historię swojej rodziny dość trudną pracę (…) mówiącą o tym, że cały czas jesteśmy w podróży, nie znajdujemy miejsca, gdzie na stałe możemy się osiedlić – tłumaczy.

– Te pięć wspaniałych kobiet pod kuratelą Hani Wróblewskiej i Natalii Bradbury przedstawia wizję polskiej sztuki w kontekście maltańskiego biennale. Zupełnie inną od Pawilonu Polskiego, bo nasz pawilon był bardzo kobiecy – podsumowuje.


Posłuchaj

12:31
Omenaa Mensah opowiada o maltabiennale.art (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

***

Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Tomasz Miara
Gościni: Omenaa Mensah (OmenaArt Foundation)
Data emisji: 19.03.2024
Godzina emisji: 14.32

pr/wmkor

Polecane