Reklama

reklama

Natalia Sikora: nie jestem "polską Janis Joplin"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Natalia Sikora: nie jestem "polską Janis Joplin"
Natalia Sikora i Justyna Grabarz w studiu TrójkiFoto: Polskie Radio / Wojciech Dorosz

– Nie przeszkadza mi to określenie, natomiast nie zgadzam się z nim po latach – tak Natalia Sikora odnosi się do nazywania jej "polską Janis Joplin". W cyklu "Z Osieckiej" przypomnieliśmy koncert polskiej wokalistki, który wypełniły utwory amerykańskiej ikony epoki hippisów.

Natalia Sikora niemal od początku swej kariery była określana mianem "polskiej Janis Joplin". – Nie przeszkadza mi to określenie, natomiast nie zgadzam się z nim po latach, bo ja interpretuję wszystko, czego się tknę. Natomiast to jest wysoka półka, ponieważ jest tam zapis pewnej walki, emocji i uczuć, i nie każdy ma tego rodzaju predyspozycje, żeby to dźwignąć – mówi wokalistka.

O tym, że potrafi sprostać trudnym piosenkom Joplin, Natalia przekonała już podczas występów w telewizyjnym programie "The Voice of Poland" w 2013 roku, który zakończył się jej triumfem. Potem wykonywała utwory amerykańskiej legendy na deskach teatralnych, aż w końcu wyruszyła z nimi w trasę koncertową, z której powstał album "Buried Alive in the Blues", nagrany wraz z zespołem Voo Doo Dog. Tytułowa piosenka pochodzi z ostatniej płyty Janis Joplin, zatytułowanej "Pearl". W oryginale był to utwór instrumentalny, do którego Sikora napisała własny tekst.

Natalia Sikora wspomina występ na trójkowej scenie/YouTube Trójka Program 3 Polskiego Radia


Balans na granicy światła i mroku

Pytana o ulubioną piosenkę z repertuaru swojej idolki, Natalia Sikora wymienia trzy tytuły. – Zawsze się rozczulamy przy "Little Girl Blue". Ja przenoszę się psychodelicznie do tamtych lat, kiedy słyszę "Summertime". Jest też utwór "Ball & Chain", który jest dla mnie najpotężniejszym kobiecym bluesem w historii muzyki.

Sikora uważa, że legenda Janis Joplin na zawsze pozostanie żywa i że zmarła ponad pół wieku temu artystka "cały czas balansowała na granicy światła i mroku". – Kiedy myślę o niej po latach, to przede wszystkim współczuję jej, że nie zdążyła dojrzeć, a w zasadzie dorosnąć, nie zdążyła przejść pewnej pracy nad sobą i żyć spokojnie dalej – mówi Natalia.

W środę (28 lutego) w audycji "Z Osieckiej" wspominaliśmy koncert Natalii Sikory, który wokalistka dała w Trójce w 2016 roku.


Posłuchaj

3:56
Natalia Sikora – nie jestem "polską Janis Joplin" (Z Osieckiej/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Czytaj też:

***

Tytuł audycji: Z Osieckiej
Prowadzi: Justyna Grabarz
Gość: Natalia Sikora
Data emisji: 28.02.2024
Godzina emisji: 19.07

kc

wmkor

Polecane