Tajemnice w kosmosie – czy powinniśmy bać się asteroid?
Początek roku był wyjątkowo ciekawy dla miłośników astronomii. Naszą planetę w krótkim odstępie czasu minęły dwie, potencjalne groźne i duże asteroidy. Jedna z nich, asteroida 2008 OS7 przeleciała obok Ziemi w ostatni piątek i była na tyle duża, że ewentualna kolizja mogłaby wywołać globalną katastrofę. Czy jest się czego bać?
zdjęcie ilustracyjne
Foto: Shutterstock
- Kosmiczna skała, która minęła naszą planetę, ma średnicę kilkuset metrów i pędzi przez kosmos z prędkością 65 tysięcy kilometrów na godzinę.
- W teorii gdyby zderzyła się z Ziemią wywołałaby olbrzymią katastrofę, której efektem mogłoby być np. wypełnienie atmosfery dużą ilością pyłów, co zablokowałoby promienie słoneczne na długi czas.
- Odległość, w jakiej asteroida minęła Ziemię – 2,8 miliona kilometrów – wydaje się niewielka, gdy myślimy o skali kosmosu, ale jak zapewnił Jerzy Rafalski z Planetarium w Toruniu, pozwoliła nam jednak spać spokojnie.
– "Niewielka odległość" z jaką asteroida minęła Ziemię to aż 2,8 milionów kilometrów. To niewiele jak na skalę kosmiczną, ale w takich przypadkach możemy spać spokojnie – zapewnia Jerzy Rafalski z Planetarium w Toruniu. – Powiedzmy, że nasza ziemia to jabłko, wtedy asteroida będzie bakterią oddaloną o ponad 20 metrów od jabłka - wyjaśniał.
Scenariusz jak z filmu – czy jest się czego bać?
W przeszłości naszej planety do podobnych zdarzeń dochodziło już wielokrotnie. O tych z katastroficznym skutkiem mogą świadczyć m.in. kratery, które oglądamy dziś w wielu zakątkach świata. Naukowcy już teraz pracują nad metodami uniknięcia kosmicznego zderzenia. Oczywiście, scenariusze znane z filmów, czyli wysadzenie asteroidy, nie rozwiązują problemu i spowodują, że w kierunku Ziemi, będzie pędzić nie jeden duży, lecz wiele mniejszych obiektów.
- Obiekty wokół Ziemi. O planetoidach, które mijają naszą planetę
- Duża asteroida przeleci blisko Ziemi. Astronomowie uspokajają
- Jan Heweliusz. "Jego obserwacje inspirowały największych astronomów"
Asteroida 2008 OS7 mija Ziemię. To obiekt "potencjalnie niebezpieczny" https://t.co/FOC1SZfiZF
— PolskieRadio24.pl (@PR24_pl) February 2, 2024
Zmienić trajektoria lotu
– Bardziej obiecujące wydają się mniej widowiskowe metody. Na przykład wysłać sondę kosmiczną z niewielkim silnikiem rakietowym, wylądować, no i odpalić silnik, który będzie powoli spychał asteroidę z trajektorii lotu. Są też inne pomysły, bardziej futurystyczne, jak ten który zakłada strzelanie do asteroidy laserem. Bardzo szybko energia dotrze wtedy do asteroidy, rozgrzeje jej jedną część, a skoro rozgrzeje, to otworzą się tam małe gejzery – opowiadał Jerzy Rafalski.
LIVE Asteroid Watch Near Earth!/ WorldCam
***
Tytuł audycji: Trójka przed południem
Prowadzi: Witold Lazar
Autor materiału reporterskiego: Przemysław Lis
Data emisji: 7.02.2024
Godzina emisji: 9.43
IAR/zch/wmkor