Państwa koalicji próbują pozbyć się swojego wstydu

Oceny decyzji państw zachodnich o podjęciu działań w Libii są bardzo zróżnicowane. Koalicji zarzuca się głównie zbyt późną interwencję oraz ukrytą hipokryzję.

Państwa koalicji próbują pozbyć się swojego wstydu

Głosowanie Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Libii

Foto: (fot. PAP/EPA/PETER FOLEY)

Trzy strony świata 21 marca 2011
+
Dodaj do playlisty
+

Rezolucja ONZ, która położyła podwaliny pod operację "Świt Odysei" mówi tylko o atakach na cele wojskowe i ochronie ludności cywilnej. Według Jarosława Gizińskiego z "Newsweek Polska" koalicja państw europejskich oraz Kanady i USA miała też inną motywację.

- Nie po to się angażuje takie siły, żeby wracać do punktu wyjścia. Wszystkim zależy na obaleniu dyktatora – mówi gość Trójki.

Jednocześnie podkreśla, że świat przez wiele lat tolerował Muammara Kaddafiego i teraz się tego wstydzi. - Kaddafi w pewnym momencie przekroczył wszelkie granice. Przez jakiś czas wydawał się w miarę poczytalny. Dzisiaj przywódcy odczuwają wstyd, bo popierali osobę nieobliczalną, bezwzględną wobec własnych obywateli.  To jest ten gatunek człowieka, z którym dzisiaj politycy europejscy nie powinni mieć tak dobrych kontaktów, jakie próbowali  kiedyś budować.

Ciche przyzwolenie na realizację rezolucji ONZ dała Rosja, wstrzymując się od głosu podczas obrad Rady Bezpieczeństwa. Teraz jednak premier Władimir Putin krytykuje Zachód za przeprowadzenie operacji. Twierdzi, że dokument Narodów Zjednoczonych jest wadliwy i nawołuje do wypraw krzyżowych. Zdaniem Jarosława Gizińskiego słowa Putina są jednak związane z przyjętą w Rosji retoryką antyimperialistyczną, a nie faktyczną dezaprobatą.

Europa Zachodnia również stara się reagować w sposób zgodny z własnymi interesami politycznymi. - Prezydent Sarkozy chce zmyć swoje wcześniejsze wahania i to, że jeszcze niedawno przyjmował libijskiego przywódcę z jego wielbłądami w Pałacu Elizejskim. Każdy ma tutaj swoje motywacje. Berlusconi do dzisiaj jeszcze nie przetrawił imprez "bunga bunga", których nazwę zaczerpnął od Kaddafiego. Wszyscy mają plecaki pełne wstydu na plecach i próbują się ich pozbyć.

Aby wysłuchać całej audycji, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce powyżej.

Audycji "Trzy strony świata" można słuchać w poniedziałki i środy o 16.45.

(dmc)