Kolejne bluzki, spodnie, sweterki… kupujemy i wyrzucamy co roku tony ubrań
– Statystyczny Europejczyk co roku kupuje 26 kg nowych ubrań. 11 kilogramów ubrań pozbywa się – mówi Monika Lipińska z Wtóropolu. Jak zauważa, niestety bardzo niewielka część tych ostatnich trafia do drugiego obiegu.
Na wyprzedaży, pod wpływem chwili, po okazyjnej cenie… nieprzemyślane zakupy ubrań są nie tylko wyzwaniem dla naszego portfela, ale i zagrożeniem dla planety
Foto: Shutterstock/New Africa
- Przerażająca skala marnotrawstwa. Ciężarówka ubrań trafia na wysypisko co sekundę.
- Nie kupuj pod wpływem chwili, oddaj, kup z drugiej ręki – sposoby na walkę z kupowaniem nadmiernej ilości ubrań.
- Zużyte ubrania, nienadające się do sprzedaży, zalewają Afrykę.
- Produkcja ubrań, wyprodukowanych z pochodnych ropy naftowej, tylko rośnie.
– Zdecydowana większość niepotrzebnych ubrań, które bardzo często kupowaliśmy pod wpływem emocji, pod wpływem chwili, trafi na wysypisko śmieci, a tam ich los jest tylko jeden. Będą powolnie rozkładać się setkami lat – przypomina Monika Lipińska.
Skąd wynika nadmierna produkcja ubrań?
– Co sekundę na wysypisko śmieci trafia ciężarówka pełna ubrań – mówi, obrazując przerażający ogrom marnotrawstwa Zofia Zochniak z portalu "Ubrania do oddania". – To, że jest tak wiele możliwości na kupowanie, ale też sprzedawanie, odzieży używanej, wynika z tego, że jest nadpodaż tych produktów – wyjaśnia.
Recykling ubrań to rozwiązanie, z którego każdy z nas może skorzystać. Wystarczy wrzucić niepotrzebne ubrania do specjalnych kontenerów, które znajdują się w wielu polskich miastach. Należą one m.in. do PCK. Kolejną szansą na zmniejszenie nadmiernej konsumpcji ubrań jest kupowanie odzieży z drugiej ręki, co teraz stało się wręcz modne.
Jak dużo ubrań to za dużo?
– Jest taka statystyka, bardzo rzetelnie zmierzona przez Fundację Ellen MacArthur, która mówi jednoznacznie, że co roku branża odzieżowa dla niespełna 8 miliardów ludzi produkuje 100 miliardów sztuk ubrań, butów i akcesoriów. Czyli prosta matematyka: 12 i pół na każdego z nas rocznie – wylicza Zofia Zochniak.
Przeczytaj także:
- Tajemnice starych tkanin z Sudanu: kolorowe, cenne, wielokrotnie recyklingowane
- Jak i gdzie kupować odzież z drugiej ręki? Radzi Senior Suarez
- Drugie życie poliestrowej bluzki – przełomowa metoda polskich naukowców
Kupić, wyrzucić, wysłać do Afryki
Według raportu Trashin tanie i zużyte ubrania z rynku krajów rozwiniętych trafiają bardzo szybko do krajów Trzeciego Świata. W ciągu ostatnich sześciu lat do Kenii dotarło ponad 300 milionów sztuk zniszczonej, brudnej i nienadającej się do sprzedaży odzieży, wykonanej z materiałów będących pochodnymi ropy naftowej, a niszcząca ekosystem machina działa coraz wydajniej. – Przemysł odzieżowy, niestety pod względem branż, które mają najbardziej negatywny wpływ na środowisko, zajmuje niechlubne drugie miejsce – podkreśla Monika Lipińska.
Z danych Komisji Europejskiej wynika, że światowa produkcja wyrobów włókienniczych w latach 2000-2015 wzrosła niemal dwukrotnie, a konsumpcja odzieży i obuwia do 2030 roku wzrośnie o 63 procent. Statystyczny Kowalski ubiera się za 1300 złotych rocznie. Najwięcej na ubrania wydają Niemcy, Włosi i Francuzi.
The environmental cost of fast fashion/CBS News
***
Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Piotr Firan, Radosław Nałęcz
Autor materiału dodatkowego: Józef Niewiarowski
Data emisji: 15.01.2024
Godzina emisji: 7.48
gs